Pracownicy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w obwodzie charkowskim zatrzymali kolejnego rosyjskiego wspólnika. Kobieta tropiła dla okupantów nowo wybudowane fortyfikacje i szlaki logistyczne Sił Zbrojnych Ukrainy. O tym Zgłoszone we wtorek, 9 kwietnia, w służbie prasowej SBU.
Śledczy ustalili, że rosyjski informator pracował dla okupanta poprzez łącznika. Okazało się, że był to jej brat z Doniecka, bojownik rosyjskiej grupy okupacyjnej na froncie wschodnim. Komunikowali się ze sobą za pomocą anonimowego czatu w komunikatorze.
Dla Rosjan kobieta musiała zidentyfikować i zaznaczyć na mapach Google geolokalizację pól minowych, długoterminowych punktów obronnych, a także systemu okopów i ziemianek. Ponadto zdrajca próbował monitorować tory kolejowe wykorzystywane przez eszelony wojskowe Sił Zbrojnych Ukrainy, zwłaszcza ciężkimi pojazdami opancerzonymi i artylerią. Według SBU, zgodnie ze współrzędnymi wrogiego wspólnika, Rosjanie planowali przeprowadzić ataki powietrzne za pomocą pocisków manewrujących i kierowanych bomb lotniczych.
Aby zarejestrować i przekazać łącznikowi niezbędne geolokalizacje, informator obszedł teren, a po powrocie do domu zaznaczył dane wywiadowcze na mapach elektronicznych opisem obiektów.
„W przypadku uszkodzenia potencjalnych celów przez ogień okupanci mieli nadzieję osłabić obronę Charkowa i zniszczyć szlaki kolejowe do transportu personelu, broni i amunicji dla Sił Zbrojnych Ukrainy na front.– napisano w oświadczeniu.
Cyberspecjaliści SSU w porę zdemaskowali agenta, pokrzyżowali plany Rosjan i uniemożliwili sprawcy ucieczkę do Rosji. SBU podjęła również działania mające na celu zabezpieczenie lokalizacji i ruchów wojsk ukraińskich.
„Wiadomo, że nie otrzymywała pieniędzy za rozpowszechnianie informacji o armii ukraińskiej: to był jej świadomy wybór, by wspierać państwo-agresora”, – Zgłoszone w Prokuraturze Generalnej.
Śledczy Służby Bezpieczeństwa zawiadomili zatrzymanego o podejrzeniu na podstawie części 2 art. 114-2 Kodeksu Karnego Ukrainy (nieuprawnione rozpowszechnianie informacji o ruchu, przemieszczaniu się lub lokalizacji Sił Zbrojnych Ukrainy, jeśli możliwe jest ich zidentyfikowanie na miejscu). Kobieta przebywa obecnie w areszcie i grozi jej do ośmiu lat więzienia.