Rosyjscy stratedzy polityczni rozpoczęli kampanię dyskredytacji Ukrainy w celu powstrzymania przyjęcia pomocy dla Kijowa. O tym 8 kwietnia Zapisuje Dziennik „Washington Post”.
„Washington Post” uzyskał dostęp do dokumentów wywiadowczych UE. Mowa o ponad stu dokumentach datowanych na okres od maja 2022 r. do sierpnia 2023 r., pochodzących z wewnętrznej korespondencji osób zaangażowanych w kampanię dezinformacyjną.
Z dokumentów wynika, że Moskwa we Francji i Niemczech dąży do osłabienia poparcia dla Kijowa i destabilizacji sytuacji na samej Ukrainie.
Metadane dokumentów wskazują, że zostały one napisane przez członków zespołu pracującego dla Ilji Gambaszydze, szefa moskiewskiej firmy PR Social Design Agency. W marcu Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na Gambaszydze za jego udział w „zagranicznej kampanii szkodliwego wpływu” na żądanie Kremla.
Publikacja przytacza przykład zadania, które jeden z technologów politycznych powierzył pracownikowi farmy botów: komentarz w imieniu mieszkańca przedmieść dużego amerykańskiego miasta, który nie popiera pomocy wojskowej udzielanej Ukrainie i uważa, że pieniądze powinny być przeznaczone na ochronę amerykańskich granic.
Inna narracja polega na oskarżaniu władz ukraińskich o kradzież i sprzedaż zachodniej broni.
Według WP Kreml był poważnie zaangażowany w podważanie amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy w styczniu 2023 roku. Siergiej Kirijenko, pierwszy zastępca szefa kremlowskiej administracji, powołał zespół strategów politycznych, którzy już pracują nad kampaniami osłabiającymi poparcie dla Kijowa w Europie i poprosił ich o rozszerzenie działań. Partia Republikańska powiedziała, że priorytetem Rosji jest wstrzymanie dostaw broni, ale Rosjanie nie mają jasnego planu, więc „rzucają rzeczami o ścianę, może coś się przyklei”.