Rosja zamierza zwerbować ok. 400 tys. osób. serwisantów kontraktowych w 2024 r. O tym 10 kwietnia Raporty wywiadu Wielkiej Brytanii.
Przede wszystkim jest to konieczne, aby wesprzeć siły Federacji Rosyjskiej w Ukrainie, które poniosły ogromne straty. Konieczna jest też realizacja zapowiadanych planów zwiększenia liczebności sił zbrojnych do 1,32 mln w tym roku i do 1,5 mln w przyszłości.
Poza tym. Wywiad przypomina, że wiosną i jesienią Rosja nadal wciela żołnierzy do wojska. W szczególności wiosną tego roku planuje powołać około 150 tysięcy. żołnierzy w wieku od 18 do 30 lat, jak to miało miejsce wcześniej. Poinformowano, że poborowi ci będą służyć przez 12 miesięcy we wszystkich rodzajach sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej, ale obecnie nie są zaangażowani w działania wojenne na terytorium Ukrainy.
Analitycy dodają, że poborowi służą w garnizonach w całej Federacji Rosyjskiej, a w jednostkach naziemnych mają tendencję do tworzenia batalionów oddzielnie od batalionów obsadzonych przez żołnierzy kontraktowych.
Wywiad zauważa, że niektórzy poborowi prawdopodobnie służą w Rosji na terytorium przylegającym do granicy z Ukrainą, w jednostkach zapewniających bezpieczeństwo granic.
Jednak rosyjscy poborowi są zwykle zmuszani do zaciągania się na podstawie kontraktu.
Nawiasem mówiąc, wcześniej władze ukraińskie twierdziły, że Rosja przygotowuje dodatkową mobilizację 300 tys. osób na 1 czerwca. Personel wojskowy. Jednak według Wołodymyra Zełenskiego liczba ta może być wyższa.