We wtorek 30 kwietnia Prokurator Generalny Ukrainy potwierdził, że Rosjanie zaatakowali cywilną infrastrukturę Odessy amunicją kasetową. Śledczy znaleźli wrak rosyjskiej rakiety w promieniu 1,5 km. Jest to stwierdzone w wiadomości Opublikowany na kanale Telegram Prokuratury Generalnej.
Według Andrija Kostina okupanci uderzyli w Odessę pociskiem balistycznym Iskander z głowicą kasetową.
„To broń masowa, której użycie może prowadzić do znacznych ofiar wśród ludności cywilnej. W promieniu 1,5 km od miejsca ostrzału usunięto metalowe fragmenty i fragmenty rakiety. Śledztwo ma podstawy, by sądzić, że decyzja o użyciu takiej broni została podjęta przez oficerów Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej celowo, aby zabić jak najwięcej pokojowo nastawionych Ukraińców”.„Będziemy nadal współpracować z naszymi klientami” – podkreślił Andrij Kostin.
Jak zauważa Army.info, amunicja kasetowa jest niekierowana i celowo niecelna. Nie wolno ich używać na terenach zamieszkałych przez ludność cywilną.
Przypomnijmy, że wieczorem w poniedziałek 29 kwietnia Rosjanie zaatakowali cywilną infrastrukturę Odessy. Początkowo szef Odeskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Ołeh Kiper informował, że w wyniku ataku zginęły dwie osoby i pies. Już o godz. 20.47 szef Odeskiej Obwodowej Administracji Wojskowej poinformował, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do czterech osób: trzech kobiet i mężczyzny.
Rankiem w poniedziałek 30 kwietnia okazało się, że w szpitalu zmarł kolejny mężczyzna. Liczba ofiar śmiertelnych rosyjskiego ataku wzrosła do pięciu. 30 kwietnia został ogłoszony dniem żałoby po zmarłych w Odessie.
Na Dane „Dumskaja”, wrak rosyjskiej rakiety spowodował pożar w budynku Pałacu Studentów Akademii Prawa, który miejscowi nazywają „Zamkiem Harry’ego Pottera”. W rzeczywistości w domu mieszka były deputowany i rektor Narodowego Uniwersytetu „Odeskiej Akademii Prawa” Serhij Kiwałow. W wyniku ataku ranny został również sam Kivalov. Trafił do szpitala z raną odłamkową uda i krwawieniem żylnym.