Niemieckie władze zobowiązały się przekazać ukraińskiemu wojsku do 400 sztuk pojazdów opancerzonych MRAP ze wzmocnioną ochroną przeciwminową od stycznia do października 2024 roku. Dostawy jeszcze się jednak nie rozpoczęły, pisze niemiecka gazeta BILD w poniedziałek, 22 kwietnia.
Według publikacji Niemcy obiecały dostarczyć Siłom Zbrojnym Ukrainy do 400 ciężkich kołowych pojazdów opancerzonych MRAP (Mine Resistant Ambush Protected). Stosowny kontrakt został podpisany przez władze Ukrainy i niemiecką firmę zbrojeniową Flensburger Fahrzeugbau GmbH (FFG) w ramach dofinansowania z budżetu Niemiec w łącznej wysokości 315 mln euro.
Do publikacji dotarł dokument niemieckiego Ministerstwa Obrony z września 2023 r., który stwierdza, że pojazdy opancerzone powinny być dostarczane w partiach po 20 sztuk od stycznia do października 2024 r. Jednak żadne dostawy jeszcze się nie rozpoczęły.
Okazało się, że tegoroczny plan został zredukowany najpierw do 200, a następnie do 100 samochodów. Start dostaw został przesunięty ze stycznia na maj-czerwiec. Powodem jest to, że FFG otrzymuje części zamienne do MRAP ze Stanów Zjednoczonych i montuje je tylko w Niemczech. Firma miała „ograniczenia w koncesji na eksport ze Stanów Zjednoczonych do Niemiec”, a także problemy z certyfikacją ochrony min.
Prawdopodobnymi przyczynami takich przerw mogą być problemy z licencjami i certyfikacją. Części zamienne do produkcji pojazdów opancerzonych MRAP dostarcza FFG ze Stanów Zjednoczonych. Firma borykała się z ograniczeniami w zakresie licencji na eksport ze Stanów Zjednoczonych do Niemiec, a także problemami z certyfikacją ochrony przed minami.
Według BILD pojazdy te to przerobione pojazdy cywilne BATT UMG wyprodukowane przez amerykańską firmę The Armoured Group (TAG). Niemiecki koncern doposaża jednak te pojazdy w pojazdy opancerzone FFG MRAP i deklaruje, że posiadają one dość niezawodną ochronę przed pociskami i minami, jednak jak zauważa publikacja, żaden z testów przeprowadzonych w celu zwalczania min nie zakończył się jak dotąd sukcesem.