Ministrowie spraw zagranicznych Niemiec, Polski i Francji stwierdzili, że europejskie państwa członkowskie NATO powinny wziąć na siebie większą odpowiedzialność za obronę kontynentu i zaproponowali trzy kroki w celu wzmocnienia obronności. O tym Zapisuje Europejska Prawda w odniesieniu do artykułu Annaleny Baerbock, Radosława Sikorskiego i Stéphane’a Séjournaya w Politico.
Wszyscy oni zdają sobie sprawę, że Stany Zjednoczone od dawna dźwigają większy ciężar kolektywnej obrony. Według nich europejscy sojusznicy „muszą wziąć na siebie sprawiedliwy udział w zbiorowym ciężarze NATO i wykazać gotowość do przyjęcia większej odpowiedzialności za obronę Europy».
«Silna więź transatlantycka pozostaje podstawą naszego bezpieczeństwa, a my, Europejczycy, musimy zająć się niektórymi z najbardziej palących niedociągnięć, które stały się boleśnie widoczne w ostatnich miesiącach i latach: lukami w zdolnościach, gotowości naszych sił zbrojnych, zdolnościach produkcyjnych, logistyce, standaryzacji i interoperacyjności„, powiedzieli ministrowie.
Przedstawiciele rządu uważają, że europejska obrona powinna być silniejsza i bardziej sprawna. Uważają, że aby tego dokonać, europejscy członkowie Sojuszu muszą podjąć następujące kroki: przeznaczyć co najmniej 2% PKB na obronę, wykorzystać pełny potencjał przemysłowy kontynentu do modernizacji zdolności wojskowych, zwiększyć produkcję i ekonomię skali, inwestować w przyszłe technologie w celu utrzymania przewagi technologicznej i zniwelować luki w zdolnościach.
«Dwa lata po rozpoczęciu wojny napastniczej Putin opiera swoją strategię na błędnych kalkulacjach, że może uszczuplić Ukrainę i przetrwać nasze wsparcie. Ma ona również na celu sprawdzenie naszej jedności i determinacji jako sojuszników. Dlatego nasza odpowiedź musi opierać się na sile, jedności i współpracy. Musimy się upewnić, że jego agresja się nie usprawiedliwi – ani teraz, ani w przyszłości„, podkreślili ministrowie.
22 marca NATO ogłosiło gotowość do ewentualnego konfliktu z Rosją. Przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO zaznaczył, że Sojusz zrozumiał zmianę sytuacji bezpieczeństwa już w 2014 roku, po rosyjskiej okupacji Krymu. Od 2019 roku członkowie Sojuszu zaczęli wracać do bezpieczeństwa zbiorowego, zmienili strategię obronną, planowanie operacyjne i zreformowali siły potrzebne do realizacji wszystkich tych zadań.