Minister Spraw Zagranicznych Dmytro Kułeba stwierdził, że kwestia utworzenia specjalnego trybunału ds. zbrodniczej agresji Rosji jest obecnie jedyną, w której nie poczyniono praktycznych postępów. O tym 2 kwietnia Raporty Europejska Prawda.
Najtrudniejszą nazwał kwestię powołania Trybunału Specjalnego, ponieważ według niego ścierały się ze sobą dwie różne koncepcje przyszłego trybunału.
„Niektórzy uważają, że konieczne jest uruchomienie trybunału już teraz, bez rozwiązania kwestii prawnych, aby stworzyć trybunał, który nie będzie mógł osobiście osądzić prezydenta Putina i dwóch innych osób. Inna grupa uważa, że dopóki ta kwestia nie zostanie rozwiązana, nie ma sensu wszczynać trybunału… To jedyna sprawa, w której nie ma praktycznego postępu, a dyskusja na temat parametrów trybunału trwa” – powiedział Kułeba.
Według słów ministra spraw zagranicznych, spodziewa się on teraz bogatej i problematycznej dyskusji na ten temat.
„We wszystkich innych kwestiach przeszliśmy do fazy praktycznej, wydawane są nakazy aresztowania dla Międzynarodowego Trybunału Karnego, uruchamiane są prace nad mechanizmem odszkodowawczym, grupa prokuratorów tutaj w Hadze zbiera dowody zbrodni agresji i przygotowuje zarzuty, ale tak naprawdę nie ma jeszcze miejsca, gdzie można by wnieść ten zarzut. To jest ostatni element, który musimy rozwiązać, i o tym dzisiaj będziemy szczególnie rozmawiać” – powiedział minister.
1 marca Kancelaria Prezydenta uznała blokadę odpowiedzialności Rosji w porozumieniu o bezpieczeństwie z Holandią za najsilniejszą spośród wszystkich podpisanych już umów dwustronnych. Odnosi się również do Specjalnego Trybunału ds. Rosyjskiej Agresji w Hadze.