Wołodymyr Zełenski skomentował sfałszowane wybory prezydenckie w Rosji i na terytoriach tymczasowo okupowanych. Do wieczorne przemówienie W niedzielę 17 marca prezydent Ukrainy podkreślił, że na ławie oskarżonych powinien zasiąść rosyjski dyktator.
„W tych dniach rosyjski dyktator imituje kolejne wybory. Dla wszystkich na świecie jest jasne, że ta postać, jak to często bywało w historii, ma po prostu dość władzy i robi wszystko, aby rządzić dożywotnio. Nie ma zła, którego by nie popełnił, aby przedłużyć swoją osobistą władzę. I nie ma nikogo na świecie, kto byłby na to odporny” – powiedział Wołodymyr Zełenski.
Prezydent Ukrainy podziękował również przywódcom państw i organizacji międzynarodowych, które „Wołajcie, a nazwiecie je po imieniu”. Podkreślił też, że wszelkie działania Rosji na okupowanych terytoriach są zbrodnią.
„Wszystko, co Rosja robi na okupowanym terytorium Ukrainy, jest zbrodnią. Musi być sprawiedliwa kara za wszystko, co zrobili rosyjscy mordercy w tej wojnie i przez wzgląd na władzę Putina na całe życie. Jest tylko jedna rzecz, której boi się najbardziej –
Sprawiedliwość. Nie ma legitymacji dla takiego imitowania wyborów. Ta liczba powinna trafić na ławę oskarżonych w Hadze – to właśnie musimy zapewnić. Każdy na świecie, który ceni życie i przyzwoitość”, – powiedział Wołodymyr Zełenski.
Pseudowybory w Rosji i na terytoriach okupowanych Skomentował Szef Głównego Zarządu Wywiadowczego Kyryło Budanow. Powiedział, że tak zwane wybory Putina są nielegalne.
„Bez względu na to, jaki wynik napisze rosyjska Centralna Komisja Wyborcza, jest on fałszywy, ponieważ wybory nie odbyły się nie tylko w regionach przygranicznych. Duża liczba lokali wyborczych nie będzie w stanie policzyć głosów, ponieważ rosyjscy aktywiści, zdając sobie sprawę z podłości tych „wyborów”, psują je”., — powiedział Kyryło Budanow.
Przypomnimy, 15 marca rozpoczęły się w Rosji wybory prezydenckie, które trwały do 17 marca. „Lokale wyborcze” funkcjonowały także na okupowanych terytoriach Ukrainy – na kontrolowanych przez Rosję terytoriach obwodów zaporoskiego, chersońskiego, donieckiego i ługańskiego, a także na Krymie.
Lokalni mieszkańcy zgłaszali, że są zmuszani do głosowania. Ukraina i Zachód twierdzą, że nielegalne wybory na okupowanych terytoriach Ukrainy naruszają prawo międzynarodowe, a ich wyniki nie zostaną uznane.