W Zaporożu pracownicy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymali kolejnego rosyjskiego agenta. Mężczyzna planował wysadzić w powietrze miejscową pocztę. We wtorek, 5 marca, Zgłoszone w służbie prasowej SBU.
Śledczy ustalili, że mężczyzna sam wykonał ładunek wybuchowy zgodnie z instrukcjami, które otrzymał od rosyjskich służb specjalnych. Zdrajca ukrył materiały wybuchowe w skrzynkach po owocach, aby wysłać je do biura towarowego jednego z operatorów pocztowych. W ramach spisku mężczyzna planował dostarczyć przesyłkę do miejsca przeznaczenia nie osobiście, ale za pośrednictwem prywatnego przewoźnika.
„Po otrzymaniu zawiadomienia o doręczeniu nakazu na pocztę, oskarżony musiał zdetonować ładunki wybuchowe za pomocą telefonu telefonu. Według dostępnych danych okupanci mieli nadzieję, że wysadzenie instytucji doprowadzi do licznych ofiar wśród ludności cywilnej i wywoła panikę w mieście na linii frontu.– napisano w oświadczeniu.
Ponadto w trakcie śledztwa SBU ustaliła, że na polecenie Rosjan kolaborant miał również identyfikować miejsca koncentracji personelu i sprzętu Sił Zbrojnych Ukrainy.
„Miał przekazać otrzymane informacje agresorowi w celu przygotowania sabotażu przeciwko Siłom Obronnym lub przeprowadzenia nalotów na ich lokalizacje”, – odnotowane w SBU.
Wrogim wspólnikiem okazał się miejscowy mieszkaniec. Na początku 2023 r. został zdalnie zwerbowany przez oficera 316. centrum wywiadowczego Głównego Zarządu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych FR (znanego jako GRU). W tym celu Rosjanie zwerbowali znajomego zdrajcę – mieszkańca tymczasowo okupowanej części regionu.
Później wrogi agent otrzymał zadanie łącznikowe w celu przeprowadzenia ataku terrorystycznego, a także instrukcje i pieniądze na produkcję materiałów wybuchowych. Komunikacja między sobą odbywała się za pośrednictwem popularnego komunikatora”, – zgłoszone w SBU.
Za wybuch i inne zadania Rosjanie obiecali kolaborantowi nagrodę pieniężną. SBU zdemaskowała mężczyznę na etapie przygotowywania zamachu terrorystycznego, przechwyciła transport z materiałami wybuchowymi i zatrzymała go.
Podczas przeszukania jego domu i samochodu skonfiskowano mu przedmioty i komponenty do tworzenia improwizowanych materiałów wybuchowych. Śledczy znaleźli również sprzęt komputerowy i telefony komórkowe z dowodami czynów przestępczych.
Śledczy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy powiadomili rosyjskiego agenta o podejrzeniu na podstawie dwóch artykułów Kodeksu Karnego Ukrainy: zdrady stanu w stanie wojennym i przygotowania aktu terrorystycznego. Obecnie przebywa w areszcie. Grozi mu dożywocie.