W nocy z soboty na niedzielę 9 marca rosyjscy okupanci po raz kolejny zaatakowali Ukrainę irańskimi dronami Shahed. W sumie Rosjanie wystrzelili w nocy 15 dronów, z których 12 zostało zestrzelonych, Zgłoszone w służbie prasowej Sił Powietrznych.
Drony kamikadze zaatakowały wschód i centrum Ukrainy. Rosjanie wystrzelili drony z przylądka Chauda na tymczasowo okupowanym Krymie.
„W odparcie ataku powietrznego zaangażowane były przeciwlotnicze jednostki rakietowe Sił Powietrznych oraz mobilne grupy ogniowe Sił Obronnych Ukrainy. W wyniku działań bojowych obrona przeciwlotnicza zniszczyła 12 dronów Shahed w obwodach dniepropietrowskim, donieckim i połtawskim” – donosiła służba prasowa Sił Powietrznych.
Efekt pracy obrony przeciwlotniczej w nocy 9 marca
Według szefa Dniepropietrowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Serhija Łysaka w pobliżu Krzywego Rogu zestrzelono pięć dronów. Mimo to dochodzi do trafienia w obiekt przedsiębiorstwa przemysłowego, gdzie w wyniku strajku wybuchł pożar.
„Okupanci wzięli na celownik także region Nikopola. Ostrzelano Marganiec i jedną z wiosek gminy. Z ciężkiej artylerii wystrzelono ponad 10 pocisków”, – Zgłoszone Serhiy Łysak.
W wyniku nocnego ostrzału w obwodzie dniepropietrowskim nie było zabitych ani rannych. W obwodzie donieckim w wyniku ostrzału uszkodzone zostały domy, budynek administracyjny i sklep – poinformował szef Obwodowej Administracji Wojskowej Wadym Fiłaszkin. Nie sprecyzował jednocześnie, czy to drony uszkodziły budynki. Obecnie nie ma informacji o spadających odłamkach, zniszczeniach lub rannych w wyniku ostrzału w obwodzie połtawskim.
6 marca Rosja zaatakowała Ukrainę 42 dronami Shahed. 38 z nich zostało zestrzelonych przez siły obrony przeciwlotniczej. Sześć z nich zostało zniszczonych w obwodzie chmielnickim, gdzie w wyniku uderzenia odłączono od zasilania kilka osiedli.