Podchorążowie Narodowej Akademii Wojsk Lądowych im. Petra Sahajdacznego we Lwowie skarżą się na zastraszanie i stosowanie siły fizycznej, a także na słabe zaopatrzenie i jakość żywności. W tym czasie funkcjonariusze organów ścigania prowadzą dochodzenie w sprawie 10 postępowań karnych w związku z nadużyciami ze strony urzędników placówki oświatowej podczas budowy i przetargów. O tym dyskutowano na posiedzeniu tymczasowej komisji śledczej Rady Najwyższej do zbadania faktów pogwałcenia praw personelu wojskowego, które odbyło się we Lwowie 20 marca. Kierownik Akademii Pawło Tkaczuk Powstrzymany z publicznych komentarzy na temat skarg podchorążych.
Jak Powiedział Julia Jacyk, członkini Tymczasowej Komisji Śledczej, deputowana ludowa z ramienia „Sługi Narodu”, omówiła problemy zidentyfikowane podczas kontroli instytucji.
W szczególności podchorążowie skarżyli się na jakość jedzenia w stołówkach. W związku z tym członkowie uczestniczyli w śniadaniu podchorążych, osobiście degustowali niektóre potrawy i pobierali próbki produktów w celu zbadania ich jakości.
Powiedziano również, że zmobilizowani, którzy są szkoleni w specjalności wojskowej strzelecki (VOS 100) na poligonie, otrzymują tylko jeden komplet mundurów wojskowych, zestawy zastępcze kupują na własny koszt. Dyskutowano o niesprawiedliwym, zdaniem studentów Akademii, naliczaniu wsparcia finansowego dla podchorążych, którzy wstąpili do akademii w cywilu (2350 UAH/miesiąc) oraz zachowaniu wynagrodzeń dla podchorążych wojskowych, którzy są przyjmowani na szkolenie na podstawie kontraktu (22000 UAH/miesiąc). W związku z tym AIC przygotuje odpowiednie propozycje dla Ministerstwa Obrony.
Ponadto członkowie AIC przeprowadzili wybiórcze wywiady z około 200 kadetami na temat istnienia pozaustawowych relacji i stosowania fizycznych środków wpływu przez nauczycieli instytucji edukacyjnej.
«Odnotowano liczne skargi kadetów na konkretnych urzędników NASV. Szef Akademii, Pawło Tkaczuk, został poinstruowany, aby zweryfikować te fakty i zdać raport na następnym posiedzeniu AIC. Ustalono przypadki zastraszania i molestowania podchorążych ze względu na płeć przez kierownika kursu A., który uważa, że dla dziewcząt nie ma miejsca w wojsku. W wyniku całkowitej nieufności do dziewcząt, które zdaniem A. „mruży oczy” od wykonywania zadań, ustalono przypadek, gdy jedna z podchorążych była na wykładach z krwotokiem wewnętrznym bez udzielenia jej pomocy medycznej„, powiedziała Julia Jacyk.
Ponadto, według niej, anonimowe ankiety wśród podchorążych wykazały, że 15% respondentów wskazuje na stosowanie środków przymusu fizycznego w akademii.
«Według organów ścigania w NASV wszczęto 10 postępowań karnych dotyczących przestępstw gospodarczych (nadużycia podczas budowy i zamówień publicznych); 6 więcej o faktach dotyczących przyjazdów do obiektów NASV. Wnioski AIC dotyczące materiałów otrzymanych od funkcjonariuszy organów ścigania zostaną przekazane po ich przetworzeniu„, dodał deputowany.
Na zebraniu rozpatrzono zbiorową skargę do prowizorycznej komisji śledczej ze strony podchorążych, którzy skarżyli się na przyznawanie zwolnień tylko wtedy, gdy rodzice lub żona kadeta przyjechali po niego. Omówiono również skargi uczniów placówki na brak lekcji wychowania fizycznego i brak własnych schronów przeciwbombowych, dlatego w czasie nalotów muszą udawać się do schronów poza akademią.
Pawło Tkaczuk, szef Narodowej Akademii Wojsk Lądowych im. Petra Sahajdacznego, powstrzymał się od publicznego komentowania skarg kadetów akademii. W swoim poście następnego dnia podziękował członkom za ich uwagę poświęconą instytucji edukacyjnej. «Uważam, że demokratyczna kontrola cywilna jest skutecznym narzędziem, nawet w stanie wojennym», – Napisał Pavlo Tkachuk na Facebooku.