Kontrwywiad Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zdemaskował i zatrzymał agenta rosyjskich służb specjalnych, który pomagał Rosjanom w przygotowaniu nowego ataku lotniczego na cywilną infrastrukturę Odessy. O tym Zgłoszone Serwis prasowy departamentu w czwartek, 7 marca.
Według służb specjalnych okupanci poinstruowali swojego agenta, aby zidentyfikował lokalizacje systemów przeciwlotniczych na terytorium Odessy w celu uniknięcia ukraińskiej obrony przeciwlotniczej podczas nowego ataku. Szczególnym zainteresowaniem Rosjan cieszyły się lokalizacje instalacji rakiet przeciwlotniczych na nadmorskim terytorium miasta. Okupanci chcieli uzyskać informacje o obecności okrętów wojskowych wyposażonych w systemy obrony powietrznej w tutejszych portach.
Kustosz miejscowego mieszkańca, który został zwerbowany zdalnie w styczniu, okazał się szefem grupy rozpoznawczej grupy wojsk rosyjskich stacjonujących w tymczasowo okupowanym Sewastopolu.
Przed zatrzymaniem SBU dokumentowała wszystkie jej przestępcze działania od „pierwszych kroków” działalności wywiadowczej. Umożliwiło to wcześniejsze poinformowanie dowództwa Sił Obronnych o nowym zagrożeniu nalotami i przygotowanie się do obrony.
Śledczy SBU powiadomili zatrzymanego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na podstawie art. 2 ust. 1 lit. a) RODO. 111 Kodeksu Karnego Ukrainy (zdrada stanu w stanie wojennym). Sprawca przebywa w areszcie. Grozi jej dożywocie.
Przypomnimy, w środę 6 marca w wyniku rosyjskiego ataku na infrastrukturę portową Odessy zginęło pięć osób. Rosjanie uderzyli na miasto w czasie, gdy odbywało się tam spotkanie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z premierem Grecji Kyriakosem Mitsotakisem. Siły Zbrojne Ukrainy nie wierzą jednak, że rosyjski atak rakietowy na Odessę ma związek z wizytą głowy państwa.