Szef koncernu Naftohaz Ołeksij Czernyszow zapewnił, że poranny ostrzał infrastruktury jednego z ukraińskich podziemnych magazynów gazu nie wpłynie na dostawy gazu. Poinformował o tym Ołeksij Czernyszow w Aktualności w niedzielę 24 marca.
Według Ołeksija Czernyszowa atak nie ma żadnych krytycznych konsekwencji, ponieważ gaz znajduje się na znacznej głębokości.
„Uszkodzona część infrastruktury naziemnej będzie musiała zostać odbudowana, ale mamy wystarczającą rezerwę mocy. Atak nie wpłynie na dostawy gazu ziemnego do ukraińskich odbiorców” – napisał Ołeksij Czernyszow.
Ołeksij Czernyszow również zaznaczył, że likwidacja skutków jest kontynuowana zgodnie ze scenariuszem Planu lokalizacji i likwidacji sytuacji nadzwyczajnych.
Przypomnijmy, że po nocnym ataku, kiedy obwód lwowski został zaatakowany dronami kamikadze i rakietami, rankiem 24 marca Rosjanie ponownie wystrzelili rakiety w ten sam obiekt infrastruktury krytycznej w regionie. Tym razem były to pociski hipersoniczne Kindżał. Pociski uszkodziły infrastrukturę naziemną podziemnego magazynu gazu w Ukrainie.
Należy zaznaczyć, że Zachodni Podziemny Magazyn Gazu Jest w regionie Karpat i zawiera 5 magazynów gazu: Bilche-Volytsko-Uherske, Uherske, Oparske, Dashavske i Bohorodchanske. Podziemne magazyny gazu kompleksu połączone są systemem gazociągów, co stwarza dogodne warunki do redystrybucji przepływów gazu, zaspokajając potrzeby odbiorców lokalnych i odległych. Możliwe jest również gromadzenie niezbędnych rezerw gazu do rozwiązywania zadań operacyjnych i strategicznych.