W nocy z niedzieli na poniedziałek 25 marca rosyjscy okupanci przeprowadzili zmasowany atak na różne regiony Ukrainy za pomocą dronów kamikadze i rakiet różnego typu. Podczas uderzenia jedna z rosyjskich rakiet wleciała na terytorium Polski, Zgłoszone Ministerstwo Obrony kraju.
Z tego powodu lotnictwo zostało tam wyniesione w niebo, a w szczególności lotnictwo NATO.
„24 marca o godz. 4:23 przestrzeń powietrzną Polski naruszył jeden z pocisków manewrujących wystrzelonych tej nocy przez samoloty dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej. Celem ataków były miasta na zachodzie Ukrainy” – napisano w oświadczeniu.
Według Wojska Polskiego obiekt wleciał w polską przestrzeń w pobliżu miasta Oserdów (woj. lubelskie) i pozostał tam przez 39 sekund.
„Przez cały lot był obserwowany przez wojskowe systemy radarowe. Dziś w nocy uruchomiono wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej. Zaangażowane było m.in. lotnictwo polskie i sojusznicze” – odnotowano w departamencie.
Polska dodała, że stale monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i jest zawsze gotowa zapewnić bezpieczeństwo polskiej przestrzeni powietrznej.