Rosja wiedziała z wyprzedzeniem o przygotowaniach do aktu terrorystycznego, który miał miejsce 22 marca w centrum handlowym Crocus City Hall pod Moskwą, w wyniku którego zginęło ponad 140 osób. O możliwym ataku terrorystycznym Rosjanie wiedzieli co najmniej od lutego. Zgłoszone W środę, 27 marca, szef Głównego Zarządu Wywiadu Kyryło Budanow na III Międzynarodowym Forum Komunikacji Strategicznej.
Według szefa Głównego Zarządu Wywiadu Rosjanie wiedzieli, skąd będą pochodzić grupy bojowe, które zaatakowały ludzi w centrum handlowym. Ponadto Rosja wiedziała, do jakich państw dotarli terroryści, na terytorium państwa-agresora.
„Przynajmniej 15 lutego 2024 roku Rosja wiedziała o przygotowaniach. Powiem wam więcej, ta informacja przeszła przez agencję wywiadowczą grupy w Syrii. Tam pojechała do Moskwy. I niech nie opowiadają bajek, że to wszystko w cudowny sposób zmaterializowało się znikąd.„– powiedział Kyryło Budanow.
Szef Głównego Zarządu Wywiadu zasugerował, że Rosjanie pozwolili na atak terrorystyczny, aby zdymisjonować kilku wysokich rangą urzędników lub nie docenić skali tego, co mogło się wydarzyć, spodziewając się obwinienia Ukrainy za lokalny atak terrorystyczny. Należy zauważyć, że po ataku prezydent Rosji Władimir Putin już ogłosił, że zdymisjonował kilku wysokich rangą urzędników sił bezpieczeństwa.
Według Kyryło Budanowa Rosja już trzykrotnie zmieniała wersję wydarzeń w Crocus City. Rosjanie zrobili to, aby w jakiś sposób oskarżyć Ukrainę o atak terrorystyczny.
„Jest takie ustalone wyrażenie, nawet prawda. Zawsze funkcjonuje w środowisku służb specjalnych: wszyscy starają się stworzyć kontrolowany chaos. Absolutnie wszystkie mniej lub bardziej poważne organizacje próbowały to zrobić w różnych okresach. A aksjomatem jest to, że żaden z nich nie może tego kontrolować. To samo stało się tutaj.„– powiedział Kyryło Budanow.
Należy zauważyć, że Główny Zarząd Wywiadu zaprzeczył oskarżeniom Rosji o rzekomy udział Ukrainy w ataku terrorystycznym w Crocus City. Według Andrija Jusowa, rzecznika Wywiadu Obronnego Ukrainy, rosyjska wersja, że napastnicy rzekomo uciekli w kierunku Ukrainy, nie wytrzymuje krytyki.
Do zamachu terrorystycznego w rosyjskim centrum handlowym pod Moskwą doszło wieczorem 22 marca podczas koncertu rosyjskiego zespołu Piknik. Uzbrojeni nieznani sprawcy otworzyli ogień do ludzi w sali koncertowej i rzucili granat, po czym w centrum handlowym wybuchł pożar. W wyniku ataku terrorystycznego zginęło ponad 140 Rosjan, a liczba ofiar wciąż rośnie.
Nawiasem mówiąc, 9 marca Stany Zjednoczone i Holandia ostrzegły przed możliwymi atakami terrorystycznymi w Moskwie i wezwały swoich obywateli do opuszczenia kraju w związku z rosnącym zagrożeniem. Rosja zareagowała na raport USA, mówiąc, że kraj rzekomo grozi Rosjanom, na co Rosja może „odpowiedzieć”. W efekcie ostrzeżenia państw zachodnich zostały zignorowane przez rosyjskie władze.