Rosja może wkrótce zwiększyć swoje zdolności wojskowe do poziomu, który pozwoliłby jej zaatakować NATO już w latach 2026-27. O tym 19 marca Powiedziany Prezydent RP Andrzej Duda w wywiadzie dla CNBC.
Andrzej Duda wyjaśnił swoją niedawną propozycję podniesienia wymaganego progu wydatków obronnych NATO z 2% do 3% PKB.
„Z mojego punktu widzenia jest to kwestia zdrowego rozsądku. Pojawiają się nowe doniesienia, a ostatnio widziałem raport, według którego być może już na przełomie 2026 i 2027 roku Putin, postawiwszy swoją gospodarkę na wojennej stopie, będzie miał taki potencjał militarny (…), że będzie mógł zaatakować NATO” – powiedział polski prezydent.
Duda wezwał europejskich przywódców do „przygotowania się do inwazji w taki sposób, aby do niej nie doszło”.
„Bije dzwonek alarmowy: do tego są jeszcze 2-3 lata, podczas których musimy zwiększyć wysiłki, zgromadzić amunicję, wyprodukować broń, zwiększyć zdolności bezpieczeństwa Europy i przygotować się do inwazji w taki sposób, aby do tego nie doszło” – dodał.
Polski prezydent wezwał też Stany Zjednoczone do dalszego wspierania Ukrainy, ostrzegając, że jeśli Rosja nie zostanie powstrzymana w Ukrainie, to koszty tego gwałtownie wzrosną.
„Tę rosyjską agresję trzeba powstrzymać za wszelką cenę. Jeśli nie zostanie zatrzymany, to się wywróci, a wtedy obawiam się, że amerykańskie pieniądze nie wystarczą, żeby powstrzymać Rosję, wojska amerykańskie będą musiały interweniować, a tego nikt nie chce” – powiedział Duda.
Jednocześnie stwierdził, że „każdy dolar przekazany na wsparcie Ukrainy, każda broń przekazana Ukrainie, każda skrzynka amunicji artyleryjskiej przekazana Ukrainie, usuwa widmo rosyjskiego zwycięstwa”.
W ostatnim czasie szereg europejskich państw NATO ostrzegało już przed ryzykiem rosyjskiej agresji w najbliższym czasie. Niemiecki minister obrony Boris Pistorius powiedział, że Sojusz powinien przygotować się na rosyjski atak na państwo NATO w ciągu 5-8 lat. Estoński wywiad stwierdził, że Rosja już przygotowuje się do kolejnej wojny, prawdopodobnie konfliktu z państwami NATO, który może rozpocząć się w ciągu najbliższych 10 lat.
Niemiecki dziennik „Bild”, powołując się na tajny dokument szkoleniowy Bundeswehry, poinformował, że NATO przygotowuje się do poważnego rosyjskiego ataku na swoją wschodnią flankę, w szczególności na państwa bałtyckie. Z dokumentu niemieckiego Ministerstwa Obrony wynika, że NATO uważa prawdopodobieństwo rosyjskiego ataku za realne i przygotowuje się do niego. Dokument wyszczególnia również jedną z hipotetycznych „ścieżek konfliktu” między Rosją a NATO. Działania Rosji i Zachodu opisywane są miesiąc po miesiącu, których kulminacją jest rozmieszczenie setek tysięcy żołnierzy NATO i wybuch wojny latem 2025 roku.