Polski rząd podwoił swoje zaangażowanie w inicjatywę Czech dotyczącą zakupu pocisków artyleryjskich dla Ukrainy. O tym 27 marca Zgłoszone Agencja Bloomberg.
Przypomniano, że polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział, że jego rząd podwoił swoje zobowiązania w inicjatywie Republiki Czeskiej dotyczącej zakupu pocisków artyleryjskich dla Ukrainy.
W rozmowie z dziennikarzami w Rydze z ministrem spraw zagranicznych Łotwy Krišjānisem Kariņšem Sikorski odmówił podania konkretnej kwoty finansowania.
Przypomnimy, prezydent Republiki Czeskiej Petr Pavel podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa ogłosił, że znalazł około 800 tysięcy. amunicji (500 tys. kalibru 155 mm i 300 tys. kalibru 122 mm) w państwach trzecich, które członkowie UE mogliby zakupić dla Ukrainy. Polityk wyjaśnił, że amunicja może zostać dostarczona w ciągu kilku tygodni, ale wymaga to finansowania.
Następnie do programu dołączyły już Francja, Polska, Słowenia, Niemcy, Szwecja, Norwegia, Finlandia, Belgia, Łotwa, Portugalia i inne kraje europejskie. Pierwsza amunicja artyleryjska zakupiona w krajach spoza UE z inicjatywy Czech może zostać dostarczona w Ukrainę nie wcześniej niż w czerwcu. Koordynatorzy czeskiej inicjatywy spodziewają się, że Federacja Rosyjska będzie próbowała zakłócić dostawy amunicji w Ukrainę, dlatego starają się utajnić wszystkie inne szczegóły.
Już 26 marca okazało się, że w ramach czeskiej inicjatywy Ukraina może otrzymać 1,5 mln sztuk amunicji artyleryjskiej, czyli dwa razy więcej niż pierwotnie zapowiadano.