Wojna w Ukrainie
wtorek, 30 września, 2025
No Result
View All Result
Wojna w Ukrainie
No Result
View All Result
Wojna w Ukrainie
No Result
View All Result

Muszę nauczyć się ukraińskiego, bo od tego zależy moje życie

27 marca, 2024
«Потрібно вивчити українську, бо від цього залежить моє життя»

Wrzesień 2022 r. Wybuch. Za nim są dziesiątki, setki innych. Ostrzał trwa od wielu godzin. Ukraińskie wojsko utrzymuje pozycje na kierunku Bachmutu. Pocisk trafia w okolice okopu. Jeden z żołnierzy wzywa pomocy. Brytyjczyk Paul Ogilvy, który wstąpił w szeregi Sił Zbrojnych od początku inwazji na pełną skalę, odpowiada. Robi krok, noga opada. Mimo to nie ma bólu. Przez jakiś czas żołnierz myśli, że został bez nogi. Mężczyzna zostanie ewakuowany za kilka godzin. Podczas akcji ratunkowej dozna kolejnej kontuzji.

Brytyjski żołnierz Paul Ogilvy od prawie półtora roku przechodzi rehabilitację. Tarnopolskim lekarzom udało się uratować nogę ochotnika przed amputacją. Paul wraca do zdrowia i od pięciu miesięcy mieszka z miejscowym wolontariuszem Yaroslavem Kolodiya.

Opowiadamy historię Paula Ogilvy’ego, który przyjechał pomóc Ukraińcom w wojnie i mimo ciężko rannych przygotowuje się do powrotu na front.

„Jesteś już bez kul!”

Hałaśliwa winda szpitala w Tarnopolu zatrzymuje się na drugim piętrze. Z korytarza dobiega głośny śmiech. Na kanapie naprzeciwko drzwi windy siedzą dwaj żołnierze w cywilnych ubraniach – 28-letni Mykoła z Iwano-Frankiwska, który przyszedł na konsultację przed operacją, i 54-letni Paweł z Londynu. Dzisiaj Paweł przyjechał do szpitala z wolontariuszem Jarosławem Kołodiyem, który przyniósł pomoc dla szpitala: cały korytarz jest wypełniony pudłami i wózkami inwalidzkimi. Szybko przechadza się po niej chirurg ortopeda Serhij Garijan, który przeprowadza operacje na ukraińskich żołnierzach.

„Siergiej, czy mogę cię zaprosić na chwilę? Przywieźliśmy pomoc z Austrii, potrzebujemy zdjęcia do reportażu” – mówi Jarosław i apeluje do wojska o zrobienie zdjęć.


Potribno vyvchyty ukrainsku bo vid tsoho zalezhyt moie zhyttia
Od lewej do prawej: żołnierze Mykoła, Serhij Harijan, Jarosław Kołodij i Paweł Ogilwy (ros.

„Paweł, weźmiesz taksówkę do domu?” – Jarosław i spieszy się w interesach. Paul idzie szpitalnym korytarzem. Na oddziałach leżą zmęczeni ranni żołnierze z różnych części Ukrainy. Nagle z jednego z podopiecznych rozlega się okrzyk.

„Paweł! To jest Hollywood! Przystojny! Jesteś już bez kul! Jak tam moja noga? Haha! Wszystko jest w porzą dku, łapie Wi-Fi. 5G!” – mówi ranny żołnierz i pokazuje metalową konstrukcję w nodze.

„O tak! Mam wielu przyjaciół w szpitalu – uśmiecha się Paul i idzie nie do windy, ale do schodów, by zejść na pierwsze piętro. W drodze do wyjścia do mężczyzny podejdzie jeszcze kilku lekarzy, aby zapytać o jego samopoczucie.

„Przyjaciel powiedział, że na pewno mnie wyciągnie”

Paweł otwiera drzwi dużego i przestronnego domu rodziny Jarosławów, w którym mieszka od ponad pięciu miesięcy. Zza drzwi wychyla się figlarny dalmatyńczyk Deutsche. Pies jest zadowolony z ludzi, ociera się o sierść i pozostawia na niej plamę białego futra.


1711538402 931 Potribno vyvchyty ukrainsku bo vid tsoho zalezhyt moie zhyttia
Deutsche Dog

Żołnierz siada przy kuchennym stole, na którym leżą jego notatki z języka ukraińskiego. Noga Pawła była zmęczona. Za mężczyzną pod ścianą stoją czerwone kule. Paul nie używał ich od dwóch tygodni i był w stanie przejść bez nich nawet półtorej mili. Mówi, że ma problemy z krążeniem z powodu niewygodnych butów, ale za kilka dni będzie miał nowe buty.

Paul przebywa w Ukrainie od 2022 roku i czasami tęskni za rodzinnym Londynem. Mama Paula jest pielęgniarką, a tata hydraulikiem. Z Jamajki przeprowadzili się do Anglii. Paul był na Jamajce tylko raz, w wieku 11 lat. Nie pamięta, o jakich zawodach marzył jako dziecko, a mundur wojskowy założył po raz pierwszy w wieku 16 lat.


1711538402 16 Potribno vyvchyty ukrainsku bo vid tsoho zalezhyt moie zhyttia
Żołnierz Paul Ogilvy

„Kiedy miałem 18 lat, pojechałem do Chorwacji i walczyłem tam przez pięć lat. Potem pracowałem w dwóch firmach ochroniarskich, ale nie było to już tak interesujące. Pojechałem do Chorwacji, ponieważ szukałem przygody i chciałem zrobić to, co słuszne. W Chorwacji była wojna, brakowało ludzi. Byłem na szkoleniu i spotkałem trzech brytyjskich żołnierzy, którzy poprosili mnie, żebym zgłosił się na ochotnika. Zgodziłem się, mimo że dopiero co otrzymałem Dobra robota. Dla mnie wojna nigdy nie była związana z pieniędzmi, nigdy nie zarobiłem na niej wiele. Kiedy przyjechałem w Ukrainę, nawet nie sądziłem, że dostanę zapłatę” – mówi Paul.

Idzie do swojego pokoju. Kilka minut później przynosi grubą książkę o operacjach specjalnych w Chorwacji, którą podarował mu znajomy generała. Wśród starych zdjęć jest jego zdjęcie.

„Podczas wojny w Chorwacji dużo pracowaliśmy za liniami wroga. Było wielu rannych i zabitych. Musieliśmy zostawić zmarłych. Ich rodziny bardzo na tym ucierpiały, więc przestałem chodzić na pogrzeby. Krewni pytali: „Gdzie jest mój syn?” Nie mogłem powiedzieć, że twój syn został postrzelony w głowę i musieliśmy zostawić go 20 mil od frontu” – mówi Paul.

Żołnierz wiedział o wojnie rosyjsko-ukraińskiej od samego początku, od 2014 roku. Jego przyjaciele, z którymi walczył w Chorwacji, przyjechali szkolić ukraińskich żołnierzy. Paweł mówi, że ktoś ciągle próbował go wciągnąć w Ukrainę. Odmówił jednak przyjazdu, ponieważ chciał mieć spokojne życie. Nie sądził, że w 2022 roku rozpocznie się wojna na pełną skalę.

„W 2022 roku sześcioro moich przyjaciół zdecydowało się wyjechać w Ukrainę. Nie poszedłem z nimi z zabawnego powodu – musiałem poddać się leczeniu zębów. Moi przyjaciele dotarli na poligon w Jaworowie, który wkrótce został zbombardowany. Miałem szczęście, że przyjechałem później. Ale kiedy moi przyjaciele się przygotowywali, wiedziałem, że na pewno pojadę w Ukrainę” – wspomina Paul.

Jego krewni nie byli źli z powodu tego wyboru. Początkowo walczył w szeregach Legionu Międzynarodowego, ale później został przeniesiony do 10 Oddzielnej Górskiej Brygady Desantowo-Szturmowej „Edelweiss”.

„Może moja rodzina była zła tylko dlatego, że odszedłem z legionu i nie rozmawiałem z nikim przez dobre sześć miesięcy. Poszedłem do jednostki ukraińskiej, która nie zaczynała od zera. Moja rodzina chciała wiedzieć, dlaczego. Bardzo trudno było mi to wszystko wytłumaczyć” – mówi żołnierz.


1711538403 249 Potribno vyvchyty ukrainsku bo vid tsoho zalezhyt moie zhyttia
Paul Ogilvy przyjechał w Ukrainę w 2022 roku

Paul mówi, że jest specjalistą od wszystkich zawodów w armii: jego zadania są związane z rozpoznaniem i szturmem, używaniem różnych broni. We wrześniu 2022 r. w pobliżu Sołedaru w obwodzie donieckim doznał obrażeń, które omal nie spowodowały utraty nogi. Przypomina, że Rosjanie szturmowali pozycje zajmowane przez ukraińskie wojsko i atakowali czołgami, artylerią i dronami.

„Zatrzymaliśmy się tam na dwie noce. Rosyjska artyleria rozpoczęła pracę o godz. 8 rano, a zakończyła o godz. 20. W tym czasie nie mogli nas schwytać. Pewnego dnia usłyszałem wybuch. Żołnierz Taras poprosił o pomoc, ponieważ był ranny. Zdałem sobie sprawę, że nie mogę się odwrócić. Próbowałem wstać, ale wydawało mi się, że noga mi spada. Poprosiłem innego żołnierza, aby założył mi opaskę uciskową. Spojrzał na moją nogę i powiedział: „O nie…” Myślałem, że właśnie urwali mi nogę. Założono mi opaskę uciskową. Widzieliśmy rosyjskie drony, nie mogliśmy się ewakuować. Jednak mój przyjaciel powiedział, że na pewno mnie stąd wyciągnie. Poprosiłem ich, żeby poczekali, aż Rosjanie nie zwrócą na nas uwagi. Próbowałem ich przekonać, że z moją nogą wszystko w porządku i że jestem po prostu złamana” – mówi Paul.

Mimo ostrzału żołnierze z jego plutonu przyszli się ewakuować. Jeden z nich stracił nogę, gdy nadepnął na minę-pułapkę. Kilkakrotnie próbowali wydostać Paula, ale Rosjanie zaatakowali dronami i zrzucili granaty.

„Chłopaki byli ranni i próbowali mnie wyciągnąć. Kiedy znowu mnie zrzucili, musiałem wczołgać się do rowu. Udało mi się ustabilizować nogę. Nie czułem żadnego bólu, po prostu moja noga była pod bardzo dziwnym kątem. Poza tym wiedziałem, że jest w nim, ale nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo jest źle. Godzinami nie mogliśmy się stamtąd wydostać. Po chwili chłopaki mnie wyciągnęli, ostrzał trwał nadal, znowu zostałem ranny, ale miałem szczęście, że przeżyłem” – wspomina żołnierz, dodając, że to wszystko nie było tak imponujące, jak wszyscy przywykli widzieć u bojowników.

Następnie z licznymi ranami i złamaniami trafił do szpitala w Dobropillii, a później w Waraszu w obwodzie rówieńskim.

„Moi bliscy byli szczęśliwi, bo nie jestem na wojnie, a noga mi nie została amputowana. Przez kilka dni byłam nieszczęśliwa. Moje siostry i brat chcieli przyjechać, ale powiedziałem, że nie muszę. Mają dużo pracy, a my możemy bezpiecznie komunikować się przez Zoom i sieci społecznościowe, moi siostrzeńcy zawsze piszą do mnie rano. Dostaję setki wiadomości: „Jak się masz? Co porabiasz? Co jesz?'” — Paweł.


1711538403 409 Potribno vyvchyty ukrainsku bo vid tsoho zalezhyt moie zhyttia
Żołnierz Paul Ogilvy

„Naprawdę chcę biegać”

Brytyjski wolontariusz Sean Hopkins, który pomaga Ukrainie od początku inwazji na pełną skalę, pomógł Paulowi dotrzeć do Tarnopola i spotkać się z Jarosławem Kołodijem. W Tarnopolu chirurgom udało się uratować nogę Poli dzięki osteosyntezie. Shaun Hopkins był w stanie znaleźć specjalne implanty w Australii, ponieważ nie były one dostępne w Ukrainie. Znalezienie i dostarczenie zajęło sześć miesięcy. W Tarnopolu Paul przeszedł w zeszłym roku dwie operacje, po których Jarosław zaprosił go do swojego domu.

„Jarosław pomógł, przywiózł wiele rzeczy, dużo tłumaczył. W ten sposób staliśmy się bardzo dobrymi przyjaciółmi. Miałem szczęście, że zaproponował, że zostanie z nim. Planowałam wynająć mieszkanie, bo życie w szpitalu doprowadza mnie do szału. Lubię rodzinę Jarosława, ale przyznaję, że prawie cały czas jestem sama w domu. Jestem introwertykiem, więc nie jest to dla mnie trudne. Poza tym wracam do zdrowia i staję się coraz mniej zależny od innych” – mówi żołnierz.

Paul patrzy na swoją nogę. Mówi, że cały czas boli, ale z każdym dniem jest coraz lepiej. Jest leczony i nie lubi dramatyzować. Każdy poranek zaczyna się o 8:00. Za pomocą specjalnego urządzenia ogrzewa kolano, a następnie wykonuje specjalne ćwiczenia. Ostatnio rano Paul był w stanie rozciągnąć się i dotknąć nóg. Ogólnie rzecz biorąc, potrzebuje 4-5 godzin dziennie na trening. Jeśli zrobi wszystko sumiennie, będzie mógł biegać w sierpniu lub wrześniu. Lekarze obiecują, że pełne wyzdrowienie można osiągnąć w ciągu roku.

„W przyszłym tygodniu pójdę na siłownię. Naprawdę chcę zacząć biegać. Aby to zrobić, muszę też schudnąć. Prawdopodobnie zauważyłeś, że w szpitalu, po operacjach, cały personel wojskowy przybiera na wadze. Muszę ćwiczyć przez dwie godziny rano i dwie godziny wieczorem, a wtedy moje ciało stanie się silniejsze. W Chorwacji złamałem kolano i rok zajęło mi chodzenie i bieganie. Potem cierpiał z powodu bólu przez kolejny rok i był w absolutnej agonii. Kiedy wyjechałam z Chorwacji, pół roku później, musiałam udać się na specjalne masaże. Pewnego dnia obudziłem się i nie poczułem żadnego bólu” – mówi Paul.

Porusza się po mieście głównie taksówkami i zauważa, że Tarnopol nie jest zbyt odpowiedni dla osób niepełnosprawnych.


1711538403 26 Potribno vyvchyty ukrainsku bo vid tsoho zalezhyt moie zhyttia
Flaga w domu Jarosława Kołodija (arab. اليان)

„Prawie zabiłem mojego przyjaciela, ponieważ nie rozumiałem wystarczająco chorwackiego”

Oprócz treningu fizycznego, Paweł trenuje również swojego ukraińskiego. Potrafi sobie radzić na poziomie codziennym. Mówi jednak, że w przyszłym roku będzie nauczał więcej, aby kontynuować swoją służbę.

„Mówię płynnie po chorwacku. W Chorwacji nie było zbyt wielu ludzi, którzy mówili po angielsku, więc musieli uczyć się lokalnego języka, nie było Internetu. Prawie zabiłem mojego przyjaciela, ponieważ nie rozumiałem wystarczająco chorwackiego. To jest lekcja, której uczę wszystkich. Cudzoziemcy mogą stwarzać problemy jednostce, w której wszyscy mówią po ukraińsku. Dlatego muszę nauczyć się ukraińskiego, bo od tego zależy moje życie. Bardzo niegrzecznie jest też przyjechać do obcego kraju i nie mówić w jego języku. Uważam to za bardzo obraźliwe” – wyjaśnia Paul.

Robi notatki i czyta słowa i zwroty po ukraińsku. Paweł pokazuje aplikacje do nauki języków, które ma na swoim telefonie. Jedna z aplikacji jest opłacana przez jego siostrę.

„Pierwszą rzeczą, której nauczyłem się pisać po ukraińsku, było moje imię i nazwisko. Bo wcześniej, kiedy lekarze musieli wypełniać jakieś dokumenty, po prostu panikowali, ale kiedy sam pisałem swoje imię, nazwisko, datę urodzenia, wszyscy byli szczęśliwi – uśmiecha się Paul.

„Ten rok nie będzie udany”

Paweł mówi, że dla niego wojna jeszcze się nie skończyła. Planuje wrócić i za własne pieniądze kupuje sprzęt: dwie kamizelki kuloodporne i płyty pancerne, apteczkę, okulary itp. Wkrótce otrzyma celowniki nocne i planuje zakup kamery termowizyjnej. A to tylko połowa tego, co jest konieczne.

„Mocno wierzę w zwycięstwo Ukrainy. Wygrywamy, tylko ludzie nie rozumieją, jak wygląda zwycięstwo. Zawsze jest dużo rozpaczy i łez. Ten rok nie będzie zbyt udany, bo jest Ameryka, która zachowuje się jak dupek, jest Europa, której zbyt długo zwleka z podejmowaniem decyzji. Są ludzie, którzy nie rozumieją znaczenia wojny. Kiedyś wsiadłem do taksówki, a kierowca powiedział mi, że nie chce jechać na front, bo nie chce umrzeć. Gdyby w Anglii wybuchła wojna i któryś z Anglików by to powiedział, byłbym strasznie zły. To nie fair wobec mojegox przyjaciół, którzy walczą od miesięcy i nie widzą swoich żon i dzieci” – mówi żołnierz.

Jest pewien, że Ukraińcy są dobrymi żołnierzami, ale rekruci potrzebują więcej treningu, aby lepiej posługiwać się bronią i czuć spójność. Jest gotowy do pomocy i walki dalej.

„Rosji uszło na sucho to, co zrobiła w 2014 roku. Wrócę, bo mam poczucie niedokończonych spraw. Kiedy wstąpiłem do oddziału ukraińskiego, zacząłem pracować i zdobywać zaufanie. Musisz udowodnić swoją wartość, aby ludzie się do ciebie przyzwyczaili, abyś został zrozumiany. Wszystko zależy od zaufania, bo wtedy dostajesz więcej misji. Czasami misje są bardzo trudne, ale kiedy je ukończysz, zdobywasz doświadczenie. Ludzie bardziej ci ufają, ale zadania stają się bardziej niebezpieczne” – mówi Paul.

Tematy: Aktualności z TarnopolaGłówne wiadomościJarosław KołodijPaweł OgilvyrehabilitacjaSerhiy GariyanShawna HopkinsaSzpitalWielka BrytaniaWojna rosyjsko-ukraińskaWolontariuszy

NA TEMAT

Україна отримала від Великої Британії понад 860 млн євро на військове обладнання

Ukraina otrzymała od Wielkiej Brytanii ponad 860 mln euro na sprzęt wojskowy

14 kwietnia, 2025
Поліція та СБУ встановили підлітків, що слухали російський гімн у Києві

Policja i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zidentyfikowały nastolatków słuchających rosyjskiego hymnu w Kijowie

14 kwietnia, 2025
Розвідка підтвердила систематичне застосовання росіянами хімічної зброї проти Сил оборони

Wywiad potwierdził systematyczne stosowanie przez Rosjan broni chemicznej przeciwko Siłom Obronnym

14 kwietnia, 2025
Голова Сумської ОВА визнав нагородження військових у день атаки на місто

Szef sumskiej obwodowej administracji wojskowej uznał odznaczenie wojskowe w dniu ataku na miasto

14 kwietnia, 2025
Україна – не Росія? Історія зі скандалом навколо удару по Сумах має стати уроком для українців

Czy Ukraina to nie Rosja? Historia skandalu wokół ataku na Sumy powinna być lekcją dla Ukraińców

14 kwietnia, 2025
Китайські полонені розповіли про службу в російських підрозділах

Chińscy jeńcy opowiadali o służbie w rosyjskich jednostkach

14 kwietnia, 2025

RSS Kronika války v Ukrajině 🇨🇿

  • Ukrajina obdržela od Spojeného království více než 860 milionů eur na vojenské vybavení
  • Policie a bezpečnostní služba Ukrajiny identifikovala teenagery, kteří v Kyjevě poslouchali ruskou hymnu
  • Rozvědka potvrdila systematické používání chemických zbraní Rusy proti obranným silám

RSS Kronika vojny v Ukrajine 🇸🇰

  • Ukrajina dostala od Spojeného kráľovstva viac ako 860 miliónov EUR na vojenské vybavenie
  • Polícia a bezpečnostná služba Ukrajiny identifikovali tínedžerov počúvajúcich ruskú hymnu v Kyjeve
  • Spravodajské služby potvrdili systematické používanie chemických zbraní Rusmi proti obranným silám

RSS Kronika vojne v Ukrajini 🇸🇮

  • Wojna w Ukrainie

Strona ruwar.org to agregator wiadomości stworzony przez ukraińskich aktywistów na temat wojny w Ukrainie z wiarygodnych źródeł. Tekst wiadomości jest automatycznie tłumaczony z języka ukraińskiego.

No Result
View All Result
  • Válka v Ukrajině (CZ) 🇨🇿
  • Vojna v Ukrajine (SK) 🇸🇰
  • Vojna v Ukrajini (SI) 🇸🇮
  • Rat u Ukrajini (HR) 🇭🇷
  • Rat u Ukrajini (RS) 🇷🇸
  • Война в Украйна (BG) 🇧🇬
  • Украинадағы соғыс (KZ) 🇰🇿

Strona ruwar.org to agregator wiadomości stworzony przez ukraińskich aktywistów na temat wojny w Ukrainie z wiarygodnych źródeł. Tekst wiadomości jest automatycznie tłumaczony z języka ukraińskiego.