Lwowski obwodowy TCC i SP skomentowały brutalne zatrzymanie Kyryło Tarana na ulicy we Lwowie, mówiąc, że mężczyzna sam sprowokował wojsko do konfliktu.
Jak już informowaliśmy, wieczorem 15 marca we Lwowie przedstawiciele TCC brutalnie zatrzymali na środku ulicy Kyryło Tarana. Na nagraniu z kamer monitoringu, które opublikowała żona zatrzymanego, widać, jak mężczyzna jest siłą wepchnięty do autobusu. Żona Kyryło Tarana powiedziała, że przedstawiciele TCC stłukli mu okulary i telefon, zadali mu obrażenia ciała, a następnie wysłali go do jednostki wojskowej w Równem bez przejścia komisji wojskowej. Taran skarżył się na swój stan zdrowia i chciał przedstawić dokumenty, które by to potwierdziły, ale nie dano mu takiej możliwości.
Szef regionalnego TCC Artur Niyazov obiecał nam zbadanie tej sprawy, a Rzecznik Praw Obywatelskich Dmytro Łubinec potępił zachowanie przedstawicieli TCC i powiedział, że Kyryło Taran będzie mógł przejść przez nową RPP.
W poniedziałek 18 marca służba prasowa regionalnego TCC i SP poinformowała nas, że Kyryło Taran rzekomo sam sprowokował konflikt i nie pokazał im dokumentów. Również Kyryło Taran nie sprecyzował swoich uprawnień wojskowych, a po zmianie miejsca zamieszkania nie zarejestrował się w TCC i SP.
«Apelujemy do opinii publicznej, aby przestała manipulować tą sprawą i nie rzucała cienia na pracowników TCC, którzy po tym, jak zostali ranni na froncie, należycie wykonują swoje zadania. Fakt ten jest przeprowadzany w trakcie kontroli i zostaną podjęte wszelkie niezbędne środki. Opinia publiczna zostanie również poinformowana o wynikach», – Zgłoszone w regionalnym TCC.
TCC zauważył również, że żołnierze przedstawieni na filmie mają doświadczenie bojowe, liczne obrażenia i odznaczenia państwowe. Wszyscy zostali przeniesieni do TCC i SP z powodów zdrowotnych.