Nieznane drony zaatakowały międzynarodowe lotnisko Domodiedowo w Moskwie. Poinformowały o tym rosyjskie media 17 marca.
Rosyjskie władze twierdzą, że wszystkie drony zostały rzekomo zestrzelone, mer Moskwy Siergiej Sobianin również potwierdził zestrzelenie wszystkich dronów i zaznaczył, że „nie było żadnych szkód na ziemi”. Tradycyjnie rosyjskie władze zaprzeczają istnieniu ofiar ataków dronów.
Jednak sądząc po opublikowanych filmach, nadal były hity. Na filmie słychać potężne odgłosy eksplozji i widoczne są pożary. Na innym z nagrań widać, że Rosjanie zaczynają się rozpraszać po potężnej eksplozji, niepodobnej do pracy obrony przeciwlotniczej. Po przybyciu na miejsce pracownicy zgłosili ciężkie zadymienie i pożar na lotnisku. Na zdjęciu naocznych świadków widać, że jeden z dronów spadł na magazyn lotniska.
Konsekwencje upadku jednego z dronów
Wiadomo również, że wszystkie moskiewskie lotniska – Domodiedowo, Wnukowo i Żukowski – nałożyły ograniczenia na przyloty i odloty samolotów z powodu ataku dronów.
Militarnyj Notatki, że w pobliżu lotniska Domodiedowo w rejonie Kapotnia znajduje się duża moskiewska rafineria ropy naftowej. Prawdopodobnie drony były wymierzone w niego, ponieważ przypadki ataków na rafinerie ropy naftowej stały się częstsze na terytorium Federacji Rosyjskiej od kilku dni z rzędu.
Międzynarodowy port lotniczy Domodiedowo jest największym lotniskiem w Moskwie, jednym z trzech wiodących lotnisk w Moskwie. Domodiedowo znajduje się około 850 km od Ukrainy.
Lokalizacja lotniska Domodiedowo
Przypomnijmy, że w nocy 17 marca w rosyjskim Słowiańsku na Kubaniu rozległa się seria eksplozji, po których w jednym z przedsiębiorstw miasta wybuchł pożar. Rosyjskie media precyzują, że prawdopodobnie zaatakowali rafinerię w Słowiańsku, która produkuje gaz lotniczy, benzynę, próżniowy olej napędowy i olej opałowy.