W nocy 15 marca ukraińskie drony zaatakowały przedsiębiorstwo petrochemiczne „Pierwszy Zakład” w obwodzie kałuskim Federacji Rosyjskiej, które zajmuje się rafinacją ropy naftowej. Tak wynika z doniesień rosyjskich mediów.
Co najmniej trzy drony uderzyły w urządzenia do rafinacji ropy naftowej w zakładzie petrochemicznym we wsi Połotnianyj Zawod. Wybuchł pożar, sprzęt został uszkodzony. Jednocześnie rano gubernator obwodu kałuskiego Roman Busargin powiedział, że w regionie rzekomo zestrzelono 4 drony, nie było ofiar ani zniszczeń infrastruktury.
Na Dane Ukraińska Prawda podaje, że za tą operacją stoi Główny Zarząd Wywiadowczy Ministerstwa Obrony Ukrainy. Źródło Ukraińskiej Prawdy zaznaczyło, że drony osiągnęły swój cel i wyrządziły szkody. Osobno rozmówca podkreślił, że rosyjski reżim wykorzystał to przedsięwzięcie do celów wojskowych. Pierwszy zakład zlokalizowany jest około 300 km od granicy z Ukrainą.
Lokalizacja „Pierwszego zakładu” na mapie
Rafineria ta jest największą rafinerią ropy naftowej w regionie Kaługi i produkuje 1,2 mln ton rafinowanej ropy rocznie. Zakład specjalizuje się również w produkcji rozpuszczalników ropopochodnych i oleju opałowego. W 2019 roku Pierwyj Zawod poszedł na modernizację w ramach rosyjskiego programu państwowego, zgodnie z którym planowano zainwestować około 650 milionów dolarów.
Przypomnijmy, że po atakach dronów na rafinerie ropy naftowej w Rosji wzrosły ceny benzyny. Cena rosyjskiej benzyny AI-95 przekroczyła 60 tysięcy za tonę. Według Petersburskiej Giełdy Handlowej jest to maksymalny koszt benzyny w Rosji w ciągu ostatnich sześciu miesięcy.