Rosyjskie plany utworzenia w tym roku dwóch nowych armii napotkają na problemy z brakiem nowego sprzętu i infrastrukturą. Jest to stwierdzone w wywiadzie Sprawozdanie Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii od 25 marca.
Jak zaznaczono w podsumowaniu, rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu ogłosił 20 marca, że Moskwa sformuje dwie nowe armie w 2024 roku. Poinformowano, że zostaną one sformowane z 14 dywizji i 16 brygad. Dokładny typ, rozmieszczenie i skład tych jednostek nie zostały określone, choć najbardziej prawdopodobne jest połączenie jednostek zmechanizowanych, pancernych, artyleryjskich i logistycznych.
„Możliwe, że te nowe formacje są związane z wcześniejszymi oświadczeniami o tworzeniu nowych jednostek i planowanym zwiększeniu liczby brygad w dywizjach” – podał brytyjski wywiad w komunikacie.
Jak wspomniano, jest prawdopodobne, że jednostki te mogą być wystarczająco obsadzone, biorąc pod uwagę wcześniejsze udane wysiłki Federacji Rosyjskiej w zakresie rekrutacji ludzi.
„Biorąc jednak pod uwagę ograniczone szkolenie w Federacji Rosyjskiej, powszechne stosowanie przestarzałego sprzętu i problemy z infrastrukturą, jest prawdopodobne, że jednostki te będą miały podobne problemy z zasobami” – uważa brytyjski wywiad.
Przypomnimy, pod koniec ubiegłego roku prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret o zwiększeniu liczebności rosyjskich sił zbrojnych. Regularna siła wojsk rosyjskich wynosi obecnie ponad 2,2 mln ludzi, a wojsko Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej będzie liczyło 170 tys. osób. więcej. Już 11 marca 2024 r. szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Kyryło Budanow zapowiedział możliwość wzmocnienia mobilizacji Rosjan po „wyborach prezydenckich”.