W sobotę 3 lutego na kierunku sumskim w pobliżu miejscowości Głuchów bojownicy obrony terytorialnej zatrzymali rosyjską grupę dywersyjno-rozpoznawcze liczącą dziesięć osób. O tym Zgłoszone Dowódca Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Najew.
Bojownicy jednej z twierdz zauważyli dziesięciu uzbrojonych mężczyzn. Ukraińscy obrońcy natychmiast rozpoczęli bitwę strzelecką i wezwali ze swojego batalionu rezerwy antydywersyjne. Kilka minut później do bitwy dołączyły moździerze, które gęsto pokryły ogniem miejsce koncentracji sił wroga.
„Ponosząc straty, wróg zmienił taktykę, dzieląc się na dwie grupy. Jeden z nich, pod osłoną swojej artylerii, ewakuował ciała zabitych i rannych. Druga grupa podjęła próbę obejścia warowni od strony flanki. Ale w tym czasie grupa antysabotażowa przybyła na miejsce bitwy”.– powiedział Siergiej Najew.
Bitwa trwała półtorej godziny. Ukraińskim bojownikom udało się zepchnąć wroga z powrotem za granicę.
Według rzecznika Państwowej Służby Granicznej Ukrainy Andrija Demczenki, to właśnie na kierunku sumskim większość prób przebicia się przez granicę ukraińską podejmuje większość grup dywersyjno-rozpoznawczych. Wojsko odnotowuje również aktywność rosyjskich dywersantów w obwodzie charkowskim, ich mniejszą aktywność w obwodzie czernihowskim.