Cyberspecjaliści Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zdemaskowali kolejnego rosyjskiego wspólnika, który szpiegował Siły Obronne w Charkowie. O tym Zgłoszone Serwis prasowy departamentu w czwartek, 29 lutego.
Według resortu miejscowy mieszkaniec pełnił funkcję „kontrolną” dla rosyjskich służb specjalnych. Przeprowadziła dodatkowy rekonesans: udała się w teren i sprawdziła współrzędne przesłane jej przez okupantów. Następnie robiła zdjęcia obiektów potrzebnych wrogowi i zaznaczała je na mapach Google.
Według śledztwa, w korespondencji ze swoim rosyjskim opiekunem, do którego wysyłała meldunki, zdrajczyni nawoływała do częstszego ostrzału Charkowa w celu spowodowania maksymalnych zniszczeń w mieście. Liczyła też na zdobycie regionalnego centrum i jego „akcesję” do Rosji.
Sprawczyni została zdemaskowana na początkowym etapie działalności wywiadowczej. Umożliwiło to udokumentowanie jej zbrodniczych działań krok po kroku, zatrzymanie i tym samym zapobieżenie serii ataków rakietowych na miasto.
„Według śledztwa podejrzany jest bezrobotnym mieszkańcem okolicy, ideologicznym zwolennikiem rasizmu. Pod koniec 2023 r. została zdalnie zwerbowana przez przedstawiciela rosyjskiego wywiadu” – napisano w oświadczeniu.
Sprawczyni współpracowała z agresorem, ponieważ liczyła, że w razie zajęcia Charkowa otrzyma „stanowisko” w administracji okupacyjnej.
Śledczy SBU powiadomili zatrzymanego o podejrzaniu. Sprawca przebywa w areszcie. Grozi jej dożywocie.