Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała mieszkańca Tarnopola, który był gorącym zwolennikiem inicjatyw kolaboranta Stremousowa i aktywnie prowadził antyukraińską propagandę w internecie. Mężczyzna był poszukiwany. Funkcjonariusze organów ścigania ustalili również, że jeszcze przed inwazją Rosji w Ukrainę na pełną skalę mieszkaniec Tarnopola nazywał siebie „burmistrzem ludu” i wzywał do demokracji. Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie.
Funkcjonariusze Tarnopolskiego Departamentu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy znaleźli podejrzanego w jednej ze wsi Bukowina, która znajduje się przy granicy z Mołdawią. Wraz z policją zatrzymano prokremlowskiego agitatora internetowego. Ze śledztwa wynika, że jeszcze przed wojną mieszkaniec Tarnopola wspierał inicjatywy kolaboranta Stremousowa, a po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę zaczął wykorzystywać własny profil w sieci społecznościowej do usprawiedliwiania działań władz rosyjskich i zaprzeczania faktowi zbrojnej agresji.
„W toku śledztwa ustalono, że mieszkaniec Tarnopola rozpowszechniał wideo wyreżyserowane przez kremlowskich propagandystów. Na nagraniach widać, jak rzekomo ewakuowani przez Rosjan mieszkańcy Mariupola oskarżają ukraińskich obrońców o ostrzał cywilów i dziękują okupantom za „wyzwolenie” z ogarniętego walkami ulicznymi miasta, – Zgłoszone w biurze SBU w obwodzie tarnopolskim w czwartek 15 lutego.
SBU ustaliła również, że w przeszłości podejrzany ogłosił się „ludowym merem Tarnopola”, uczestnicząc w inicjatywach osławionego lidera fałszywej „władzy ludowej” Anatolija Bałachnina. Po tym, jak mężczyzna został powiadomiony o podejrzeniu na podstawie części 2 art. Zgodnie z art. 436-2 Kodeksu Karnego Ukrainy, zniknął w nieznanym kierunku i ukrywał się przed funkcjonariuszami organów ścigania przez ponad sześć miesięcy. Obecnie sąd zdecydował się na środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania zatrzymanego agitatora internetowego.