Na dzień dzisiejszy rosyjska armia okupacyjna może użyć przeciwko Ukrainie prawie trzystu samolotów bojowych. Poinformował o tym zastępca szefa Głównego Zarządu Wywiadowczego ukraińskiego Ministerstwa Obrony Wadym Skibicki w wywiadzie dla agencji.Interfax-Ukraina„, opublikowano 23 lutego.
„Jest wiele[samolotów, które ma Federacja Rosyjska – red.]. Powiedzmy, że dziś Rosja może się przeciwstawić i ma przeciwko nam prawie trzysta samolotów bojowych. –Powiedział.
Według Skibickiego samoloty F-16, które wkrótce zostaną przekazane Ukrainie, są jednym ze środków, które umożliwią zniszczenie rosyjskich samolotów użytych do uderzenia w Ukrainę. Według niego Rosjanie postawili sobie za zadanie zniszczenie zarówno ukraińskiego lotnictwa, jak i infrastruktury.
W szczególności, według niego, dlatego okupanci przez trzy dni atakowali rakietami balistycznymi lotnisko Kanatowo pod Kropywnyckim. Zrobiono to po to, aby uniemożliwić nam rozmieszczenie tam ukraińskich samolotów. Według zastępcy szefa Głównego Zarządu Wywiadowczego Rosjanie „bardzo się boją, że w Ukrainę trafi potężny zachodni sprzęt”.
Skibicki przypomniał również o niedawnym zestrzeleniu przez ukraińskie wojsko rosyjskiego samolotu dalekiego zasięgu A-50.
„W tym czasie Rosjanie odepchnęli rejon dyżuru bojowego, ale stracili tu zasięg rozpoznania. Jest to dla nas bardzo pozytywne. Oznacza to, że jeśli wcześniej Rosjanie mogli widzieć z Azowa do Kijowa, teraz nie dostają się z Terytorium Krasnodarskiego do Kijowa za pomocą rozpoznania. Bo boją się podejść bliżej. –Powiedział.
Nawiasem mówiąc, tylko w ciągu ostatnich pięciu dni rosyjskie lotnictwo straciło siedem samolotów bojowych – pięć myśliwców Su-34 i dwa myśliwce Su-35. W ujęciu pieniężnym kwota strat Jest co najmniej 450 milionów dolarów.
Według Sztabu Generalnego od 23 lutego Rosjanie stracili 339 samolotów od początku inwazji na pełną skalę.