W sobotni poranek 24 lutego, w rocznicę pełnoskalowej inwazji Rosji w Ukrainę, polscy aktywiści zorganizowali wiec w pobliżu domu, w którym mieszka ambasador Rosji Siergiej Andriejew w Konstancinie-Jeziornie pod Warszawą. Aktywiści wrzucili dwie tony obornika pod bramę domu i wywiesili transparent „Rosja = gówno!”. Akcja toczyła się również na ulicy. Beethoven w Warszawie, gdzie mieszkają rosyjscy dyplomaci.
Według organizatorów protestów, nad ranem około godziny 6:00 polscy aktywiści rozrzucili obornik pod bramą willi, w której mieszka rosyjski ambasador, wywiesili rosyjską flagę z literą „Z” oraz transparent z napisem: „Rosja = gówno! Nie chcemy, żebyś był w Europie! Wynoś się stąd!”.
Akcje polskich aktywistów w rocznicę ataku Rosji w Ukrainę (fot. Dominik Gąsiorowski)
«Chodziło nam o jasny sygnał dla polskich władz i Unii Europejskiej. Najwyższy czas wydalić rosyjskich dyplomatów z naszego kraju. Federacja Rosyjska odpowiada nie tylko za zbrodniczą agresję w Ukrainę, ale także za trwającą obecnie wojnę hybrydową. Rosyjscy agenci wpływu wywołali ogromne zamieszki w całej Europie, w tym na granicy polsko-ukraińskiej. Dopóki będziemy tolerować działania rosyjskich pseudodyplomatów i fabryk trolli, dopóty zagrożenie konfliktem w skali globalnej będzie tylko rosło– powiedział jeden z uczestników akcji, Dominik Gąsiorowski.
Ponadto 24 lutego, w 10. rocznicę rozpoczęcia wojny i drugą rocznicę pełnoskalowej rosyjskiej inwazji w Ukrainę, grupa aktywistów, w tym członkowie organizacji Euromajdan Warszawa, zorganizowała nietypową demonstrację na ulicy. Beethoven, 3 w Warszawie, gdzie mieszka wielu rosyjskich dyplomatów. Protestujący włączyli głośne syreny i odtwarzali odgłosy eksplozji i wystrzałów, aby zasymulować warunki, w jakich budzą się Ukraińcy w związku z działaniami Rosji podczas 10-letniej wojny.
«Naszą intencją było obudzenie rosyjskich dyplomatów w taki sposób, aby odzwierciedlali, choć w niewielkim stopniu, jak Rosja budzi Ukraińców od 10 lat. Chcemy zwrócić się do polskich władz z prośbą o wydalenie wszystkich rosyjskich dyplomatów i likwidację ambasady rosyjskiej. Tak jak zrobiły to np. władze państw bałtyckich w 2022 r. Nie rozumiem, dlaczego wciąż trzymamy w Polsce przedstawicieli tego zbrodniczego reżimu.„, powiedział jeden z aktywistów „Euromajdanu-Warszawy” Mykoła Petryga.