Opóźnienie w udzieleniu pomocy wojskowej Ukrainie przyczynia się do tego, że Rosja prowadzi działania ofensywne na kilku odcinkach frontu jednocześnie. Jest to stwierdzone w Sprawozdanie przez American Institute for the Study of War (ISW), opublikowany w nocy z poniedziałku na wtorek, 19 lutego, a także artykuły z wydania amerykańskiego Dziennik „New York Times”.
Z opublikowanego raportu ISW wynika, że Rosjanie starają się wywrzeć presję na ukraińskich obrońców na co najmniej trzech kierunkach. Mowa o:
- granica administracyjna obwodów charkowskiego i ługańskiego (w kierunku Kupiańska i Łymanu);
- w Awdijiwce i okolicach;
- w pobliżu Robotyne na zachodzie obwodu zaporoskiego.
Według „The New York Times” okupanci są w ofensywie w 5 kierunkach. Mowa o kierunkach Awdijiwka, Marjinka, Robota, Kreminna i Bachmut. Rosjanom udało się zgromadzić do 40 tys. ton. wojskowych w rejonie Mariupola i ok. 110 tys. w rejonie Kupiańska i Łymanu.
Zdaniem obserwatorów publikacji jest to najniebezpieczniejsza sytuacja od początku wojny. NYT zauważa, że Rosja stara się również odzyskać terytoria, które Siły Zbrojne Ukrainy wyzwoliły podczas kontrofensywy w 2022 i 2023 roku.
mapa The New York Times
Zdaniem ekspertów ISW w dużej mierze opóźnienia w udzielaniu pomocy Ukrainie, czyli w przekazywaniu jej amunicji artyleryjskiej i systemów obrony powietrznej, uniemożliwiły Siłom Zbrojnym Ukrainy utrzymanie Awdijiwki.
Co więcej, opóźnienia w dostarczaniu pomocy wojskowej ze strony Stanów Zjednoczonych, wraz z krytycznym niedoborem pomocy wojskowej ze strony Stanów Zjednoczonych, zachęcają Siły Zbrojne Ukrainy do rozproszenia sprzętu wojskowego wzdłuż całej linii frontu.
Rosyjska ofensywa, sądząc po trendach, utrudni szkolenie personelu i sprzętu Sił Zbrojnych Ukrainy w celu wznowienia operacji kontrofensywnych. Jednak według ISW Ukraina ucierpi, jeśli po prostu okopie się i spróbuje się bronić do końca 2024 r., jak postulują niektóre zachodnie mocarstwa i analitycy.