Władimir Sergienko, rosyjski strateg polityczny ukraińskiego pochodzenia, asystent posła do Bundestagu ze skrajnie prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec, związany jest z rosyjskimi służbami specjalnymi, których zadania stara się uniemożliwić udzielenie pomocy Ukrainie. Stwierdzono to we wspólnym dochodzeniu Informator i niemiecki Der Spiegel, który został opublikowany dzień wcześniej, 1 lutego.
Jak dowiedzieli się dziennikarze, obywatel Niemiec Władimir Sergienko, który mieszka w Niemczech od 1991 roku, jest agentem zwerbowanym przez Piątą Służbę FSB. Latem ubiegłego roku dziennikarze opublikowali śledztwo w sprawie kontaktów Siergienki, który jest asystentem Eugena Schmidta, posła do Bundestagu z prawicowo-populistycznej partii Alternatywa dla Niemiec, z kimś w Moskwie. W trakcie tych negocjacji dyskutowano o możliwości wstrzymania lub spowolnienia dostaw niemieckich czołgów w Ukrainę.
Osobą kontaktową Siergienki był pułkownik FSB Ilja Wiechtotow, który formalnie zajmuje się relacjami służb specjalnych z zagranicznymi partnerami, w tym służbami wywiadowczymi państw zachodnich. W praktyce jednak pełni funkcje obcego wywiadu.
Oprócz tego, że jest asystentem Eugena Schmidta, Sergienko pracuje lub współpracował z wieloma innymi parlamentarzystami Bundestagu, którzy w taki czy inny sposób sprzeciwiali się pomocy dla Ukrainy. Dzięki działaniom „stratega politycznego” frakcja parlamentarna partii Alternatywa dla Niemiec złożyła pozew do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego o wstrzymanie dostaw broni w Ukrainę, które rzekomo odbywają się bez zgody Bundestagu. Przemówienia deputowanych partyjnych w tej sprawie przygotowywał Sergienko, a ich tekst uzgadniał z kuratorem FSB. W szczególności mowa o wystąpieniu członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Haralda Weiela na sesji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, w którym powiedział, że władze ukraińskie prześladują parafian UKP PM.
Sergienko regularnie podróżował do Moskwy i brał udział w rosyjskich programach telewizyjnych. W kwietniu 2023 r. niemieccy celnicy znaleźli przy nim po powrocie z Rosji 9 tys. ton amunicji. euro i rosyjski paszport. Teraz Departament Spraw Wewnętrznych Senatu Państwa Berlina próbuje pozbawić Sergienkę obywatelstwa niemieckiego, które otrzymał w listopadzie 2022 r., ponieważ uważa, że naruszył zasady proceduralne i przedstawił tylko ukraiński paszport, a ukrył rosyjski.
Sam Siergienko zaprzecza jakimkolwiek związkom z rosyjskim wywiadem. Jednak administracja Bundestagu wszczęła już wewnętrzne śledztwo w sprawie asystenta. Jego legitymacja pracownicza została tymczasowo zablokowana. Ma zakaz swobodnego poruszania się po budynku parlamentu.