Sąd Rejonowy im. Halickiego we Lwowie uznał Natalię Powarową za winną naruszenia Kodeksu Celnego, która pod pozorem pomocy humanitarnej na potrzeby jednostki wojskowej sprowadziła w Ukrainę dziewięć samochodów i nie przekazała ich wojsku. Sąd skazał ją na 308 tys. UAH w porządku.
Jak stwierdzono w orzeczeniu sądu, które zostało wydane w styczniu 2024 r., Natalia Povarova sprowadziła na terytorium Ukrainy dziewięć samochodów następujących marek: Land Rover Freelander, Volkswagen Sharan, Mercedes-Benz Vito, Chrysler Voyager, Volkswagen Transporter, Kia Sportage. Podczas kontroli celnej kobieta przedstawiła dokumenty, że samochody te stanowią pomoc humanitarną dla jednej z jednostek wojskowych.
Następnie wymieniona jednostka wojskowa przekazała do Urzędu Celnego Lwowa listę pomocy humanitarnej otrzymanej w okresie maj-grudzień 2022 r., ale nie było tam dziewięciu samochodów sprowadzonych przez Natalię Powarową. Jednostka wojskowa wyjaśniła, że dowódca nie wystawiał odwołań złożonych podczas kontroli celnej przez Natalię Powarową, czyli kobieta przywiozła samochód na podstawie sfałszowanych dokumentów.
W lipcu 2023 roku kobieta chciała wyjechać za granicę przez przejście graniczne Shehyni-Medyka. Celnicy pytali ją o pomoc humanitarną, którą przywiozła. Powarowa oświadczyła, że przekazała samochód „nieznanej osobie” i potwierdziła, że nie posiada dokumentów dotyczących przekazania samochodów jednostce wojskowej.
Sprawę rozpatrzyła sędzia Khrystyna Mysko, która zbadała wszystkie materiały i uznała Natalię Povarovą za winną naruszenia Kodeksu Celnego, nakładając grzywnę w wysokości 50% wartości celnej importowanych samochodów (308 tys. hrywien), bez konfiskaty samochodów. Od decyzji nadal można się odwołać.
Przypomnimy, niedawno lwowski sąd skonfiskował 21 samochodów przywiezionych w Ukrainę pod pozorem pomocy humanitarnej. Mieszkaniec obwodu kijowskiego musi zapłacić kolejną grzywnę w wysokości 4,6 mln hrywien