Zespół sędziów Sądu Rejonowego im. Halickiego we Lwowie uznał Jurija Stelmachowa, rodowitego mieszkańca Makiejewki, za winnego udziału w nielegalnej grupie zbrojnej i organizacji terrorystycznej, a także zdrady stanu w stanie wojennym. Za służbę w szeregach tzw. „DRL” mężczyzna został skazany na 15 lat więzienia z konfiskatą mienia. Od 9 stycznia 2023 r. mieszkaniec Doniecka jest przetrzymywany w obozie dla jeńców wojennych „Zachód 1”.
Według śledczych 22 lutego 2022 roku Stelmakhov odebrał wezwanie od przedstawiciela armii rosyjskiej i tego samego dnia dobrowolnie przybył do punktu zbiórki zmobilizowanych w Makiejewce. Tam przeszedł szkolenie wojskowe, opanował taktykę walki i szturmu, otrzymał amunicję wojskową i karabin szturmowy Kałasznikowa.
Stelmakhov został wcielony do służby wojskowej jako „strzelec-pomocnik granatnika” w 2. kompanii strzeleckiej 226. oddzielnego batalionu strzeleckiego tzw. „Milicji Ludowej” terrorystycznej „DRL”, a później w oddzielnym batalionie szturmowym tej samej nielegalnej formacji zbrojnej.
W okresie od maja 2022 r. do lipca 2023 r. Stelmakhov walczył w obwodzie donieckim, w szczególności w miejscowościach Awdijiwka i Krasnohoriwka (rejon pokrowski), Błahodatne (rejon bachmutowski) i Kyryliwka (rejon wołnowachski). W lipcu 2023 r. ukraińskie wojsko zdobyło Stelmachowa.
W sądzie oskarżony przyznał się do winy, potwierdził wszystkie okoliczności swojej służby w szeregach armii rosyjskiej, rzekomo szczerze wyraził skruchę, a także poprosił sąd o niekaranie go surowo.
W Internecie można również znaleźć wideo, gdzie po schwytaniu Stelmachhov skarży się na korupcję w swojej jednostce i rosyjskie dowództwo, które traktuje go i innych żołnierzy „jak mięso”, ponosząc znaczne straty.