Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała byłego urzędnika z Chersonia, który pomagał Rosjanom podczas okupacji miasta. Kobieta była zastępcą szefa chersońskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i przekazała Rosjanom flotę karetek pogotowia do deportacji ukraińskich dzieci do Rosji. Po wyjęciu okupacji Chersonia przeniosła się do Lwowa, została zatrzymana w obwodzie lwowskim podczas próby wyjazdu za granicę.
Jak Zgłoszone 12 stycznia Służba Bezpieczeństwa Ukrainy uniemożliwiła ucieczkę z Ukrainy byłemu urzędnikowi z Chersonia, który pomagał Rosjanom w okupowanym mieście. Rosyjska wspólniczka została zatrzymana na przejściu granicznym w Krakowie w obwodzie lwowskim, gdy próbowała wyjechać do UE.
Z akt sprawy wynika, że kobieta ta była zastępcą kierownika Chersońskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Medycyny Katastrof. W czasie okupacji ośrodka obwodowego urzędnik włączył się w kierownictwo zdobytej placówki medycznej i przekazał najeźdźcom 24 karetki pogotowia.
W tym celu osobiście podpisała stosowne „zarządzenie”, aby zapewnić legalność procedury. Ponadto oskarżony pomagał Rosjanom w masowych deportacjach ukraińskich dzieci. Zostali przewiezieni karetką pogotowia z obwodu chersońskiego na Krym, a następnie do Rosji.
W ten sposób zakamuflowali nielegalne wywożenie nieletnich pod pozorem przemieszczania specjalnych pojazdów medycznych. Również dowództwo grup okupacyjnych Federacji Rosyjskiej wykorzystywało karetki pogotowia do ewakuacji rannych najeźdźców z linii frontu do szpitali wojskowych kraju-agresora.
Ponadto w przeddzień wyzwolenia Chersonia wojska rosyjskie przetransportowały skradzione pojazdy medyczne na lewy brzeg Dniepru, gdzie zostały one umieszczone „w bilansie” administracji gauleitera Saldo.
Po deokupacji miasta wspólniczka wroga pozostała w Chersoniu, gdzie starała się uniknąć sprawiedliwości, zasłaniając się statusem „poza polityką”. Jednak pod koniec lata 2023 r. wyjechała do Lwowa i tam złożyła wniosek o świadczenia socjalne jako osoba wewnętrznie przesiedlona.
Później kobieta z Chersonia zdecydowała się na ucieczkę za granicę przez przejście graniczne w Krakowie, gdzie została zatrzymana przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy i policję. Podczas przeszukań w miejscu zamieszkania podejrzanego we Lwowie i Chersoniu zabezpieczono dowody działalności przestępczej.
Obecnie została powiadomiona o podejrzeniu na podstawie części 1 art. 1 ust. 1 art. 111-2 Kodeksu Karnego (pomocnictwo i podżeganie do państwa-agresora) i areszt został wybrany jako środek przymusu. Śledztwo jest w toku. Sprawcy grozi do 12 lat więzienia z konfiskatą mienia.
Prokuratura Rejonowa w obwodzie chersońskim prowadziła śledztwo wspólnie z Policją Narodową pod nadzorem proceduralnym Prokuratury Rejonowej.