Funkcjonariusze organów ścigania zdemaskowali jedno z przedsiębiorstw w obwodzie kijowskim, które zajmowało się hurtowymi dostawami medycyny taktycznej do Rosji. O tym Zgłoszone służba prasowa SBU w czwartek, 4 stycznia.
Według resortu organizatorem programu dostaw jest właściciel jednej z największych firm w Ukrainie, która produkuje wyroby z gumy i tworzyw sztucznych, w tym do sprzętu wojskowego. W ciągu dwóch lat do Rosji dostarczono kilka partii taktycznych opasek uciskowych i bandaży własnej produkcji na łączną kwotę ponad 40 mln hrywien.
Trasa przewozu towarów przebiegała przez jeden z krajów europejskich, gdzie utworzono spółkę kontrolowaną, która zamówiła towar rzekomo do sprzedaży na terytorium Unii Europejskiej. Zamiast tego, po otrzymaniu produktów, zagraniczna firma przetransportowała je do Rosji.
W samej Rosji takie towary zostały oddane do dyspozycji objętych sankcjami firm zajmujących się dostawami amunicji dla sił okupacyjnych.
„W przyszłości produkty były dostarczane do indywidualnych apteczek raszystów walczących z Siłami Obronnymi Ukrainy. Okupanci wysłali również zaopatrzenie medyczne do rosyjskich szpitali wojskowych w czasowo okupowanych regionach naszego kraju” – czytamy w komunikacie SBU.
Aby ukryć swoją działalność, właściciel ukraińskiej firmy zaangażował się w „promocję” własnego wizerunku jako wolontariusza, który przekazuje środki medyczne ukraińskim żołnierzom.
W domach podejrzanych, a także w ich biurach oraz obiektach produkcyjnych i magazynowych przedsiębiorstwa funkcjonariusze organów ścigania znaleźli dowody na nielegalne transakcje. Obecnie rozstrzygana jest kwestia wyboru środka przymusu bezpośredniego wobec podejrzanego w postaci tymczasowego aresztowania. Oskarżonemu grozi do 12 lat więzienia z konfiskatą mienia.