Na froncie zginął poeta i autor zbioru „Wiersze z luki”, 33-letni Maksym Krywcow o znaku wywoławczym „Dali”. Poinformowała o tym jego matka Nadia Krywcowa w niedzielę 7 stycznia.
„Ciemność (…) Nie ma światła…. nie ma dnia…”, Napisał matka poety na Facebooku.
Okoliczności śmierci Maksyma Krywcowa nie są znane.
Pisarz Lubko Deresz powiedział, że zmarły żołnierz nie dokończył swojej powieści, nad którą pracował. Pisarz opublikował fragment streszczenia.
„Miałem szczęście komunikować się z nim i prowadzić zajęcia, gdzie był jako słuchacz, w programie dla weteranów „Voices of War”. Bardzo żywa, dowcipna, niezwykle utalentowana osoba” – Udostępnionych Wspomnienia Deresha.
Należy zauważyć, że 6 stycznia Krywcow Opublikowany post na Facebooku, w którym zaprosił subskrybentów do wpisania numeru strony i linii w komentarzach. Zamiast tego obiecał zamieścić zdjęcie wiersza ze swojej kolekcji.
Już w niedzielę 7 stycznia pod postem zaczęły pojawiać się komentarze znajomych żołnierza, którzy informowali, że zginął.
Kim jest Maksym Krywcow?
Maksym Krywcow urodził się w Równem. W 2014 roku poszedł na wojnę jako ochotnik. Wcześniej był fotografem i pisał wiersze. Później pracował w Centrum Rehabilitacji i Readaptacji Uczestników ATO i JFO oraz w Veteran Hub.
Po pełnoskalowej inwazji Rosjan w lutym 2022 r. wrócił na front. W październiku 2023 roku nakładem wydawnictwa Nash Format ukazał się tomik poezji Krawcowa Wiersze z luki. Znalazła się w rankingu najlepszych książek 2023 roku według PEN Ukraine.
Krawcow powiedział, że wybrał znak wywoławczy „Dali”, ponieważ zapuścił wąsy, aby nakręcić je jak artysta Salvador Dali.