W styczniu w Ukrainie uruchomiono pilotażowy projekt Reskilling Ukraine – OnTrack, którego celem jest odbudowa kraju. 24 kobiety w wieku od 34 do 57 lat z różnych regionów uczą się, aby uzyskać prawo jazdy kategorii C.
Dowiedzieliśmy się więcej o tym projekcie, jaki jest jego cel i jaka jest motywacja kobiet, które zdecydowały się na zawód, który w Ukrainie tradycyjnie uważany jest za męski.
Portret kierowcy
Nie ma ograniczeń wiekowych ani geograficznych, aby wziąć udział w projekcie. Pierwszym głównym wymogiem jest posiadanie prawa jazdy kategorii B i co najmniej trzyletniego doświadczenia w prowadzeniu samochodu z manualną skrzynią biegów. Drugim wymogiem jest motywacja, mówi kierownik programu projektu Eva Tatarova. Podczas selekcji preferowani byli weterani Sił Zbrojnych Ukrainy, kombatanci, przesiedleńcy i kobiety z grup szczególnie wrażliwych.
„Wybraliśmy 24 uczestników spośród ponad 200 zgłoszeń. Są to bardzo różne kobiety z różnych regionów Ukrainy, każda z własnym, unikalnym doświadczeniem życiowym. Ale mają jedną wspólną cechę – są niesamowicie zmotywowani i już wiedzą, gdzie wykorzystają umiejętności i wiedzę zdobytą podczas kursu” – mówi Eva Tatarova.
Najmłodszy uczestnik kursu ma 34 lata, najstarszy 57. „Chcemy, aby kobiety zrozumiały, że życie może być jasne i pełne wrażeń w każdym wieku” – mówi kierownik programu projektu.
Larysa Tuchina posiada trzy wyższe wykształcenie: ekonomiczne, menedżerskie i programowe. Przez 7 lat była ochotniczką w Siłach Zbrojnych Ukrainy, służy też jej syn, z którym przeżyła koszmary w Mariupolu.
„Zrezygnowałem przed inwazją w 2021 roku. Powiedziano mi wtedy, że po służbie mogę zapomnieć o wszystkich dyplomach, o doświadczeniach związanych z pracą w banku – teraz jestem sprzątaczką. Nie zgadzałem się z tym – mówi uczestnik projektu.
Kobieta założyła fundację charytatywną, która zajmuje się m.in. dostawą pojazdów wojskowych. Często, jak mówi Larysa Tuchyna, są to większe auta niż zwykłe jeepy, więc musiałem szukać kierowców kategorii C za granicą.
„Nie ma nic niesamowitego w mojej motywacji. Przede wszystkim zawsze chcę uczyć się nowych rzeczy. Po drugie, moim marzeniem z dzieciństwa jest zostać kierowcą ciężarówki. A teraz mężczyznom, nawet wolontariuszom, trudno jest wyjechać za granicę po samochód. Otóż TCC pokazały się z najgorszej strony. Dlatego kobiety zastępują mężczyzn. Towarzyszyłem kierowcom ciężarówek na wschód, bo bali się tam jechać, a ja się nie bałem. Teraz mogę to zrobić sama” – mówi Larysa.
Wśród uczestników jest wielu wolontariuszy: wszyscy chcą pomóc wojsku na jeszcze większą skalę. Przed inwazją Lina Samborska zajmowała się sprzedażą w stomatologii i w zakresie bezpieczeństwa pożarowego, była brand managerem i szefem działu firmy. A wraz z wielką wojną zrezygnowała, ponieważ nie mogła pracować w pełni cywilnie, chciała pomóc krajowi. Najpierw gotowała jedzenie na punktach kontrolnych, potem przewoziła ludzi i towary humanitarne, a teraz przewozi samochody dla Sił Zbrojnych Ukrainy.
Kobieta marzy o pracy w międzynarodowej misji humanitarnej rozminowywania. Zgłosiła się do trzech różnych organizacji, w tym UNICEF i Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, ale została odrzucona z powodu braku praw kategorii C.
„Ukończyłem kursy saperskie, ale nie mam doświadczenia w rozminowywaniu, więc zdecydowałem się dołączyć do misji jako kierowca. Na stanowiska, które wcześniej były uważane za czysto męskie, organizacje międzynarodowe często zatrudniają kobiety poza konkurencją. Zazwyczaj są to pojazdy opancerzone kategorii C, więc zdecydowałem się na projekt. Chcę jak najszybciej oczyścić nasze tereny, żeby ludzie mogli wrócić do domów – mówi Lina Samborska.
Wśród uczestników są psychologowie kryzysowi, ekonomiści, menedżerowie, wolontariusze i obrońcy z Czerniowiec, Sewastopola, Kijowa, Enerhodaru i innych miast. Wszyscy są zgodni co do tego, że wojna może trwać długo i potrzebne będą jeszcze nowe umiejętności. Będą poszukiwane również po wojnie. Mówią, że życie jest nieprzewidywalne.
„Przed rozpoczęciem projektu przeprowadziliśmy wiele spotkań i wywiadów z urzędnikami państwowymi i przedsiębiorstwami w Ukrainie, aby zrozumieć, czego brakuje, jakie są potrzeby. Badaliśmy kryzysy na rynku pracy i sytuację demograficzną. Zauważyliśmy więc, że w niemal każdej branży brakuje kierowców, a także pojawiają się problemy z zatrudnieniem kobiet” – mówi Eva Tatarova, kierownik programu projektu.
W jednym z badań przeanalizowanych przez zespół eksperci modelowali możliwości wzrostu ukraińskiej gospodarki. Stwierdził również, że w tej chwili konieczne jest wprowadzenie kobiet do tzw. męskich zawodów, zwłaszcza w szybko rozwijających się branżach.
„Postanowiliśmy więc to połączyć i skierować nasze wysiłki na odbudowę Ukrainy. Chodzi o to, że nie powinniśmy czekać na zwycięstwo, ale powinniśmy być proaktywni już teraz” – dodaje Eva Tatarovi.
Program obejmuje więcej niż tylko jazdę samochodem
Szkolenie w ramach projektu Reskilling Ukraine składa się z kilku modułów. Pierwszym z nich są teoretyczne wykłady online: 42 godziny, zgodnie ze standardami, z testami pośrednimi i końcowymi w centrum obsługi Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Drugi moduł to praktyka jazdy ciężarówkami kategorii C, która odbędzie się w obwodzie kijowskim. SCANIA Ukraina zorganizuje warsztaty dla uczestników na temat ergonomicznej i bezpiecznej jazdy z certyfikowanymi trenerami. Na tym etapie projekt zapewnia uczestnikom zakwaterowanie i wyżywienie.
„Odbędą się praktyczne szkolenia z zakresu pierwszej pomocy w drodze, a także szkolenia z trenerem. W społeczeństwie nadal istnieją uprzedzenia wobec kobiet w męskich zawodach, więc uczestniczki opanują bezkonfliktową komunikację, odpowiadanie na różne komentarze i pozycjonowanie się w zawodzie” – mówi Eva Tatarova.
Program obejmuje również wizyty w kilku przedsiębiorstwach transportowo-logistycznych, gdzie kobiety będą mogły zobaczyć realia takiej pracy, porozumieć się z kierowcami i potencjalnymi pracodawcami, np. zrozumieć, czy można połączyć pracę kierowcy ciężarówki z rodziną, jaki jest harmonogram i warunki pracy itp.
Na zakończenie programu, którego część praktyczna trwa dwa tygodnie, kobiety otrzymają prawa kategorii C oraz umiejętności niezbędne do zatrudnienia i pracy.
„Nie zapewniamy zatrudnienia, ale zapewniamy wszystko, co może się do niego przyczynić. Widzę, że uczestnicy mają poważne intencje i jestem pewien, że będą konkurencyjni na tym rynku – dodaje kierownik projektu.
Obecnie trwa nabór do drugiego strumienia projektu. Będzie mogło wziąć w nim udział ponad 30 kobiet. Aby dostać się do projektu, musisz przejść selekcję: wypełnij go na stronie internetowej Kwestionariusz, weź udział w krótkim teście znajomości przepisów ruchu drogowego, a następnie przeprowadź rozmowę kwalifikacyjną na temat doświadczenia i motywacji. Potem jest nauka i przygoda.
Kto finansuje projekt
Za projektem stoi szwedzka organizacja non-profit Beredskapslyftet, która specjalizuje się w kapitale ludzkim, przekwalifikowaniu, zatrudnieniu i jest finansowana przez duże przedsiębiorstwa w Szwecji.
W czasie pandemii koronawirusa organizacja uruchomiła projekt przekwalifikowania pracowników Scandinavian Airlines na pielęgniarki, aby pomóc społeczeństwu zareagować na sytuację kryzysową. Pomogło to nie tylko placówkom medycznym, ale także zapobiegło pozostawieniu ludzi bez pracy i wynagrodzenia.
Ponadto podczas pandemii firma poszukiwała byłych pracowników intensywnej terapii, którzy przeszli na emeryturę lub przeszli do pracy w innych obszarach, i negocjowała ich tymczasowe zaangażowanie w szpitalach, zachowując jednocześnie stałe miejsca pracy, jednocześnie pomagając społeczeństwu.
Wraz z rozpoczęciem pełnoskalowej inwazji Rosji w Ukrainę, kiedy liczba Ukraińców w Szwecji wzrosła, Beredskapslyftet otworzył szkołę dla ukraińskich dzieci. Dzieci przebywały więc w stosunkowo znajomym środowisku, a rodzice mieli czas na przerobienie dokumentów i znalezienie pracy.
Później otwarto profesjonalne centrum wsparcia dla Ukraińców, które pomogło około 500 uchodźcom znaleźć oficjalne zatrudnienie w Szwecji. Centrum stara się połączyć umiejętności Ukraińców z potrzebami rynku szwedzkiego, aby dwie różne kultury znalazły porozumienie.
I wtedy Beredskapslyftet postanowił pomóc Ukraińcom w Ukrainie – i tak narodził się projekt Reskilling Ukraine.
50-60 kobiet kierowców to bardzo mały procent zapotrzebowania rynku, mówi Eva Tatarova. Ale wszystko zaczyna się od małych rzeczy. Reskilling Ukraine planuje nie tylko kontynuować szkolenie kierowców ciężarówek, ale także uruchomić szkolenie kobiet, aby w miarę możliwości mogły zostać kierowcami autobusów, sprzętu rolniczego i budowlanego.