W związku z kolejnym zmasowanym rosyjskim atakiem rakietowym w Ukrainę, Polska wzbiła w niebo myśliwce F-16. O tym 2 stycznia Zgłoszone Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych RP.
«Ze względów bezpieczeństwa w polskiej przestrzeni powietrznej zakodowano dwie pary myśliwców F-16 i aliancki samolot-cysternę„, – czytamy w komunikacie Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych RP.
Około godz. 5:45 wystartowała para myśliwców stacjonujących w bazie w Laskach, a ok. godz. 6:15 wystartowała kolejna para z bazy w Kiesinach. Walka myśliwców do patrolowania terenów przygranicznych miała miejsce na tle ostatniego rosyjskiego ataku rakietowego w Ukrainę, kiedy to „niezidentyfikowany obiekt latający” wleciał w polską przestrzeń powietrzną z Ukrainy.
Przypomnijmy, że rankiem we wtorek 2 stycznia, zaraz po ataku dronów, rosyjscy okupanci masowo zaatakowali Ukrainę rakietami. Większość z nich była wymierzona w Kijów. 16 samolotów Tu-95MS wystrzeliło co najmniej 70 pocisków manewrujących Ch-101/Ch-555/Ch-55. Następnie odnotowano wystrzelenie dziesięciu pocisków Ch-47M2 Kindżał z myśliwców MiG-31K.
Wróg zaatakował także od strony morza trzema pociskami manewrującymi Kalibr, a od północy 12 pociskami Iskander-M/S-300/S-400. Z samolotów taktycznych Su-35 użyto czterech pocisków przeciwradarowych Ch-31P. Według wstępnych ustaleń wróg użył łącznie 99 pocisków. Siły i środki Sił Powietrznych we współpracy z jednostkami Sił Obronnych Ukrainy zniszczyły 72 cele lotnicze.