Bohuński Sąd Rejonowy w Żytomierzu uznał byłego pułkownika, 82-letniego Jurija Czernyszowa, za winnego zdrady stanu (część 2 art. 111 Kodeksu karnego Ukrainy). Zostało to zgłoszone przez „Protokolant sądowy” w odniesieniu do wyroku z 4 stycznia, a także Serwis prasowy Żytomierska Prokuratura Okręgowa.
Według dziennikarzy Czernyszow, oficer rakietowy i inżynier geodezyjny armii radzieckiej, służył jako szef wywiadu artyleryjskiego w Afganistanie.
W lipcu 2022 roku mężczyzna rozpoczął korespondencję w sieci VKontakte z przedstawicielem prywatnej firmy wojskowej Wagner i zgodził się poinformować go o obiektach wojskowych. Prokuratura poinformowała, że od września 2022 r. do lutego 2023 r. mężczyzna starannie wypełniał wszystkie zadania rosyjskiego kuratora. W szczególności badał lokalizację obiektów o znaczeniu strategicznym, jednostek wojskowych, liczbę sprzętu wojskowego Sił Zbrojnych Ukrainy i szlaki przemieszczania się, monitorował obecność obiektów obronnych w pobliżu budynków administracyjnych i organów ścigania. Umieścił te informacje na szczegółowej mapie Żytomierza, której zdjęcie wysłał do wywiadu wroga.
„Sprawca zebrał i przekazał wagnerowcom dane osobowe dowódców jednej z jednostek wojskowych. Jednocześnie zdawał sobie sprawę z powagi popełnionego przestępstwa i skarżył się swojemu przełożonemu, że przy takiej współpracy naraża swoją wolność” – doniesiono w prokuraturze.
W imieniu Rosjan Czernyszow dokonał inspekcji okolic w pobliżu Żytomierskiej Rady Miejskiej i powiedział, że nie ma tam żadnego obcego wojska.
W sądzie oskarżony nie przyznał się do winy, zachowywał się wyzywająco, powołując się na swój stan zdrowia i próbował opóźnić rozpoznanie sprawy. Mężczyzna nie ukrywał też swoich prorosyjskich poglądów ideologicznych, potwierdzając swój pogardliwy stosunek do Ukraińców.
Sprawca został skazany na 15 lat więzienia z konfiskatą mienia. Sąd pozbawił go również stopnia wojskowego.
Reporter sądowy pisze, że jeszcze przed inwazją na pełną skalę mężczyzna prawdopodobnie miał prorosyjskie poglądy. W 2016 roku ukazała się jego książka „Jedna krew”, na którą składały się opowiadania, eseje, eseje i artykuły. Jednym z dzieł Czernyszowa był traktat o charakterze naukowym „Galicja – na głowy!”.
Skarżył się swojemu rosyjskiemu opiekunowi, któremu emeryt przekazał dane, że z powodu opublikowanej książki jest pod kontrolą Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Poinformował również, że ogląda tylko rosyjskie programy i oficjalne strony internetowe. Grupa Wagnera podziękowała Czernyszowowi za wykonaną pracę, obiecując przyzwoite wsparcie finansowe w przyszłości.
Czernyszow został zatrzymany w marcu 2023 r. i osadzony w areszcie. Ze względu na jego zaawansowany wiek i stan zdrowia sąd ustalił dla niego alternatywę w postaci kaucji w wysokości 214 tys. U.S.A. Następnego dnia po rozprawie sądowej pieniądze zostały zdeponowane, a Czernyszow zwolniony. Ale tydzień później próbował przekroczyć granicę państwową bez dokumentów we wsi Majdan Kopyszczański w rejonie korosteńskim w obwodzie żytomierskim. Chciał oszukać pograniczników, podał fałszywe dane osobowe, ale został zatrzymany.
Następnie sąd umieścił Czernyszowa w areszcie śledczym bez możliwości zwolnienia za kaucją. Sam powiedział, że nie uciekł, ale zamierzał zostać przez jakiś czas u przyjaciela.
Mężczyzna nie przyznał się do winy. Postępowanie karne uważa za prowokację funkcjonariuszy SBU ze względu na napisaną wcześniej książkę. Przesłane przez niego zdjęcia nie niosą ze sobą żadnych istotnych informacji, w tym zdjęcia mapy lokalizacji poligonu wojskowego. A emeryt nazwał komunikację z rosyjskim kuratorem „grą”.