W obwodzie kijowskim w piątek 29 grudnia mobilna grupa ogniowa wartowników 27. brygady peczerskiej zestrzeliła wrogi pocisk manewrujący podczas zmasowanego rosyjskiego ataku. O tym Zgłoszone w służbie prasowej Gwardii Narodowej Ukrainy w sobotę 30 grudnia.
Podobno po wykryciu celu poruszającego się w kierunku Kijowa Gwardia Narodowa otworzyła do niego ogień z karabinów maszynowych. Obrońcy Ukrainy uderzyli w jego czołg, po czym eksplodował, a cel powietrzny spadł na ziemię.
Podczas oględzin wraku okazało się, że zbiorniki paliwa rakiety eksplodowały, powodując utratę kontroli i upadek. W tym samym czasie jego głowica bojowa nie eksplodowała.
Gwardia Narodowa dodała, że załogi straży pożarnej departamentu zostały stworzone do przeciwdziałania nalotom, w szczególności do zestrzeliwania rakiet i dronów kamikadze. W połączeniu z jednostkami obrony powietrznej pozwala to zwiększyć skuteczność zestrzeliwania celów powietrznych, a tym samym uratować infrastrukturę i życie Ukraińców.
Jak poinformował nasz portal, w nocy z 28 na 29 grudnia Rosjanie masowo zaatakowali Ukrainę kilkudziesięcioma rakietami różnego typu. Na niebie nad Kijowem siły obrony przeciwlotniczej zniszczyły wszystkie cele powietrzne, ale niestety w mieście są zniszczenia i ofiary. Łącznie w wyniku ataku zginęło 39 osób, a kolejnych 159 zostało rannych.