W nocy 29 grudnia Rosja zaatakowała obwód lwowski dronami szturmowymi Shahed. Bezzałogowce zaatakowały obwód lwowski w kilku grupach z różnych kierunków, a w rejonie jaworowskim uruchomiono obronę przeciwlotniczą, a we Lwowie słychać było kilka potężnych eksplozji, znane są dwa trafienia.
Syrena przeciwlotnicza w obwodzie lwowskim zawyła o godz. 3.00 nad ranem. Drony kamikadze poleciały w rejon w kierunku obwodów wołyńskiego i rówieńskiego w kilku grupach i zbliżyły się do Lwowa od północy. Później naoczni świadkowie donosili na portalach społecznościowych o eksplozjach w różnych dzielnicach regionu.
O godz. 4:17 szef Lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Maksym Kozycki Zgłoszoneże w rejonie jaworowskim uruchomiono obronę przeciwlotniczą, obiecał opublikować szczegóły później.
Około godziny 4:42 we Lwowie w krótkich odstępach czasu rozległo się kilka głośnych eksplozji. Maksym Kozycki zaznaczył, że w regionie działa obrona przeciwlotnicza. Mer Lwowa Andrij Sadowy zaznaczył, że w mieście znane są dwa trafienia.
„Mamy informacje o dwóch przyjazdach do Lwowa. Czekamy na więcej informacji ze służb operacyjnych” Andrij Sadowy powiedział o 5:08 rano.
Później we Lwowie słychać było kolejne wybuchy. Konsekwencje nie są jeszcze znane. O godzinie 5:34 zawyła syrena przeciwlotnicza.
Przypomnijmy, że ostatni raz Rosjanie zaatakowali obwód lwowski 3 listopada. Następnie drony uderzyły w obiekt infrastruktury krytycznej, a część bezzałogowca została zniszczona przez obronę powietrzną.