W piątek 15 grudnia w tymczasowo okupowanym Melitopolu w obwodzie zaporoskim ukraińscy partyzanci wysadzili w powietrze pociąg towarowy, który codziennie przewoził amunicję i paliwo oraz eksportował rudę i zboże. Administracja okupacyjna stara się ukryć fakt sabotażu, Zgłoszone Ośrodek Narodowego Oporu.
„15 grudnia w Melitopolu Ruch Oporu przeprowadził udany sabotaż i wysadził w powietrze pociąg kolejowy, który codziennie przewoził amunicję i paliwo z Krymu do Melitopola i Dnieprorudnego. W drodze powrotnej pociąg ten wywoził rudę, zboże i uszkodzony sprzęt z terenów czasowo okupowanych. Jednak dzięki bohaterom metra pociąg w końcu zakończył swój ruch” powiedział w oświadczeniu.
Wskazuje się, że w wyniku kontrolowanego wybuchu uszkodzeniu uległa kolej oraz lokomotywa spalinowa z wagonami. Sama eksplozja nastąpiła o godz. 8 rano, tuż pod nosem przedstawicieli rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Obecnie okupanci otoczyli miejsce wybuchu i przeszukują okolicę.
Tymczasem administracja okupacyjna stara się ukryć fakt sabotażu, podczas gdy Rosjanie bezskutecznie poszukują partyzantów. W sprawę zaangażowani są funkcjonariusze FSB, zdrajcy z policji, przewodnicy psów z psami, a nawet eksperci z laboratorium kryminalnego.
„Należy zauważyć, że w 2023 roku jest to jedenasty udany sabotaż na kolei. Poprzedni pociąg został skutecznie wysadzony w powietrze przez Ruch Oporu 13 października. Obecny sabotaż nie jest ostatnim, ponieważ to właśnie kolej odgrywa kluczową rolę w rosyjskim modelu logistycznym. – powiedział w Narodowym Centrum Oporu.