Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ponownie wysadziła pociąg na linii kolejowej Bajkał-Amur. W piątek, 1 grudnia, Zgłoszone kilka ukraińskich publikacji z powołaniem się na źródła w SBU.
Podobno Rosjanie dwukrotnie wpadli w pułapkę Służby Bezpieczeństwa Ukrainy – na linii kolejowej Bajkał-Amur eksplodował kolejny pociąg z paliwem. Według źródeł eksplozja ta była drugim etapem operacji specjalnej SBU mającej na celu unieruchomienie tej ważnej linii kolejowej, wykorzystywanej przez Rosjan m.in. do logistyki wojskowej.
Pierwszy pociąg towarowy eksplodował bezpośrednio w Tunelu Północnym. Aby kontynuować jazdę, Rosjanie zaczęli korzystać z obwodnicy przechodzącej przez tzw. „Diabelski Most”. Na to właśnie liczyła SBU: podczas przejazdu pociągu po tym wysokim, 35-metrowym moście wybuchły podłożone w nim ładunki wybuchowe.
Według rosyjskich kanałów Telegram w wyniku eksplozji zapaliło się sześć czołgów. Przyjechał nawet pociąg strażacki, aby ugasić pożar. W sieci opublikowano również nagranie, które zostało wykonane w miejscu eksplozji w tunelu Mujsk Północny. Biessołow, który leży na głównym szlaku kolejowym między Rosją a Chinami.
Jak donosi nasza strona, w nocy 30 listopada doszło do eksplozji na magistrali bajkalsko-amurskiej, która znajduje się w Buriacji. Była to udana operacja SBU, która sparaliżowała jedyne poważne połączenie kolejowe między Federacją Rosyjską a Chinami.
Według rosyjskiego wydania „Baza„, łącznie pociąg składał się z 41 zbiorników paliwa, trzech zbiorników paliwa lotniczego i sześciu wagonów z metalem żelaznym.
Do dziś nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Według Bazy doszło do zwarcia, które spowodowało uszkodzenie sieci kablowej, po czym ogień rozprzestrzenił się na zbiornik.
W ostatnim czasie trwają prace na magistrali bajkalsko-amurskiej w celu rozbudowy autostrady, która jest „zapleczem” Kolei Transsyberyjskiej i służy m.in. do transportu towarów z Chin. Kładziony jest drugi tor, kończy się elektryfikacja. W budowę zaangażowani są więźniowie.