Halicki Sąd Rejonowy we Lwowie uznał Andrija Stadnyka za winnego przemytu mężczyzn za granicę. Został zatrzymany po tym, jak otrzymał siedem tysięcy dolarów od jednego z mężczyzn. W sądzie Andrij Stadnyk nie przyznał się do winy i oświadczył, że nie zamierzał przemycać mężczyzny za granicę. Sąd skazał go jednak na siedem lat więzienia z konfiskatą całego majątku.
Jak wynika z wyroku sądu, który zapadł w grudniu 2023 r., Andrij Stadnyk jest oskarżony o nielegalne przewożenie za granicę mężczyzn w wieku poborowym. Według funkcjonariuszy organów ścigania, na początku pełnoskalowej inwazji Rosji, w marcu 2022 r., do Andrija Stadnyka podszedł mężczyzna w sprawie przekroczenia granicy. Stadnyk powiedział, że jest sposób, aby wyjechać za granicę za 7 tysięcy Dolarów. Później, na początku maja 2022 roku, mężczyzna przekazał pieniądze przemytnikowi i został zatrzymany. Warto dodać, że to klient Andrija Stadnyka zwrócił się do funkcjonariuszy organów ścigania, ten dał mu imitację pieniędzy.
W sądzie oskarżony nie przyznał się do winy, powiedział, że mężczyzna zwrócił się do niego z prośbą o pomoc w znalezieniu pracy za granicą. Andrij Stadnyk powiedział, że nie będzie w stanie mu pomóc, ale mężczyzna ciągle do niego dzwonił. Oskarżony twierdzi, że spotkał się z mężczyzną tylko raz i nie powiedział mu nic o pieniądzach.
Sąd przeanalizował wszystkie dowody, w tym nagrania audio i wideo, które zarejestrowały rozmowę Andrija Stadnyka z mężczyzną, który rzekomo chciał wyjechać za granicę. W szczególności 7 maja 2022 r. Andrij Stadnyk wziął pieniądze i wyjaśnił mężczyźnie, że otrzyma wszystkie dokumenty i zapytał, czy otrzymał wezwanie. Mężczyźni rozmawiali również o działaniach funkcjonariuszy straży granicznej podczas nielegalnego przekraczania granicy.
Sprawę rozpatrywał sędzia Witalij Radczenko, który zapoznał się z materiałami sprawy i uznał Andrija Stadnyka za winnego przemytu mężczyzn za granicę, skazując go na siedem lat więzienia z pozbawieniem prawa do zajmowania stanowisk związanych z pełnieniem funkcji państwowych i samorządowych na okres trzech lat oraz konfiskatą całego majątku. Od wyroku można się jeszcze odwołać.