Rosyjska Centralna Komisja Wyborcza podjęła decyzję o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich na okupowanych terytoriach ukraińskich obwodów chersońskiego, zaporoskiego, donieckiego i ługańskiego. Decyzja zapadła w poniedziałek 11 grudnia.
Na Komunikat W rosyjskich mediach propagandowych w konsultacjach dotyczących możliwości przeprowadzenia tzw. wyborów wzięli udział wiceprzewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej oraz przedstawiciele Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej i FSB Rosji. Centralna Komisja Wyborcza Federacji Rosyjskiej twierdzi również, że przeprowadziła konsultacje w sprawie głosowania w okupowanych częściach obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego z „władzami” okupacyjnymi.
Twierdzi się, że wszystkie strony konsultacji uważają za możliwe przeprowadzenie wyborów prezydenckich na terytoriach okupowanych, które Federacja Rosyjska nazywa „nowymi podmiotami”. W związku z tym Centralna Komisja Wyborcza Federacji Rosyjskiej podjęła decyzję o wyznaczeniu „wyborów” w TOT Ukrainy na 17 marca 2024 roku.
Wcześniej Rada Federacji Rosyjskiej na posiedzeniu 7 grudnia wyznaczyła datę wyborów prezydenckich w Rosji na 17 marca 2024 roku. Datę wyborów określa prawo federalne, ale porządek senatorów formalnie rozpoczyna kampanię wyborczą.
Z kolei Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy zaznaczyło, że rosyjskie plany przeprowadzenia wyborów prezydenckich na okupowanych terytoriach Ukrainy są „nielegalne i nieważne”.
„Przeprowadzenie rosyjskich wyborów na terytorium Ukrainy rażąco narusza Konstytucję i ustawodawstwo Ukrainy, normy i zasady prawa międzynarodowego, w szczególności Karty Narodów Zjednoczonych. Taki proces wyborczy, podobnie jak inne podobne działania propagandowe w przeszłości, będzie nielegalny i nieważny”. – Zgłoszone Serwis prasowy.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych podkreśla, że „uwzględnienie głosów otrzymanych na tymczasowo okupowanych terytoriach postawi pod znakiem zapytania prawomocność całego wyniku rosyjskich wyborów prezydenckich”.
„Jakiekolwiek wybory w Rosji nie mają nic wspólnego z demokracją. Służą jedynie jako narzędzie do utrzymania rosyjskiego reżimu u władzy” – pisze Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
8 grudnia obecny prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił zamiar wzięcia udziału w wyborach głowy państwa rosyjskiego zaplanowanych na marzec 2024 roku.