Były piłkarz FK Wołyń, 33-letni Roman Chodowyj, zginął na wojnie. 29 listopada zginął podczas misji bojowej, Zgłoszone w drugim oddziale Czortkowskiego RTCC i SP.
Zaznaczono, że Roman Hodovanyi zginął 29 listopada w wyniku eksplozji pocisku wroga. Dziennikarz sportowy Roman Bebekh wyjaśnił, że były piłkarz służył w 33. oddzielnej brygadzie zmechanizowanej.
„W nocy był na wyjściu bojowym, czołg zaczął strzelać do jego jednostki. Myśliwce wbiegły na lądowisko i uderzyły w przeszkodę”., – mówi się w Komunikat.
Roman Hodovanyi urodził się w 1990 roku w Tarnopolu. Od kwietnia jest zawodnikiem FK Nywa (Tarnopol), a od stycznia 2010 roku zaczął grać w FK Wołyń Łuck. W styczniu 2016 roku dołączył do białoruskiego klubu Slavia-Mozyr, ale rok później opuścił klub z powodu kontuzji.
W 2018 roku grał na poziomie amatorskim w klubie „Melnycia” (Melnycia Podilska) w mistrzostwach obwodu tarnopolskiego, po czym ostatecznie zakończył karierę.
Romag Hodovany pozostawił żonę i dwoje małoletnich dzieci.