Były pułkownik rosyjskiego wywiadu Igor Salikow uciekł do Holandii, gdzie ogłosił chęć złożenia zeznań przeciwko rosyjskim przywódcom w Międzynarodowym Trybunale Karnym. Salikow powiedział to w wywiad Holenderski nadawca publiczny NPO 1.
Według niego służył 25 lat, najpierw w armii rosyjskiej, potem w PKW Wagnera, w szeregach której walczył w Syrii i kilku krajach afrykańskich. Był również zaangażowany w agresję Rosji w Ukrainę, najpierw w 2014 r., a następnie w 2022 r. Rosjanin napisał list do Międzynarodowego Trybunału Karnego, w którym opowiada o swoim udziale w aneksji Krymu i działalności „DRL”, w szczególności o fałszerstwach w tzw. referendum. Salikow powiedział również, że był świadkiem rosyjskich zbrodni wojennych po inwazji w Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 r., w tym egzekucji cywilów, torturowania więźniów i uprowadzania dzieci.
Według Salikowa udało mu się opuścić Rosję w czerwcu ubiegłego roku wraz z rodziną i osiedlić się na jakiś czas na Cyprze, gdzie rzekomo byli prześladowani. Ostatecznie Rosjanin wyjechał do Holandii przez Serbię i inne kraje i wylądował na lotnisku Schiphol w poniedziałek 18 grudnia, po czym zadeklarował chęć złożenia zeznań przed MTK. Były oficer rosyjskiej armii twierdzi, że może złożyć sądowi w Hadze cenne zeznania na temat rosyjskich zbrodni wojennych i tego, jak podejmowano decyzje o ich popełnieniu.
Później szef Departamentu ds. Zwalczania Zbrodni w Konflikcie Zbrojnym Prokuratury Generalnej Jurij Biełousow na antenie Radia Swoboda Potwierdzoneże Prokuratura Generalna jest w kontakcie z Salikowem i bada informacje od niego.
„Tak, potwierdzam fakt, że Prokuratura Generalna pracuje nad tą osobą od ponad pół roku, która dostarcza nam zeznań na temat działań Rosji od 2013 roku w celu przygotowania otwartej inwazji, cech otwartej inwazji. Poinformował o pewnych zbrodniach wojennych, niektóre z nich badamy, a niektóre zostały już potwierdzone. Teraz trudno nam mówić o wszystkich informacjach, które przekazuje nam ta osoba. Należy to zweryfikować w ramach dochodzenia. Ale sprawdziliśmy już niektóre z tych informacji i zostało to potwierdzone” – powiedział Biełousow.
Według jego słów, z danych przekazanych przez Salikowa, można było potwierdzić zabójstwo cywila w obwodzie kijowskim. Prokuratura Generalna nie sprecyzowała, jak dokładnie rozpoczęła się ta współpraca, ale dodała, że wierzy, iż informacje przekazane rosyjskiemu wojsku będą cenne i pomogą Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu ustalić okoliczności zbrodni wojennych popełnionych przez siły rosyjskie w Ukrainie.