Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) doręczyła zawiadomienie o podejrzeniu Dmitrijowi Krotkowowi, archiprezbiterowi Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej z Krymu, który dostarcza okupantom drony szturmowe. O tym Zgłoszone w służbie prasowej SBU w czwartek 21 grudnia.
Według agencji funkcjonariusze służb specjalnych zebrali dowody przeciwko arcykapłanowi, który jest szefem wydziału wojskowego „Metropolii Krymskiej” Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, za ułatwianie zbrojnej agresji Federacji Rosyjskiej. SBU ustaliła, że przebywając na czasowo okupowanym półwyspie, mężczyzna zorganizował zbiórkę pieniędzy na potrzeby grup okupacyjnych walczących z Siłami Obronnymi Ukrainy. Takie „datki na cele charytatywne” trafiają na konta tzw. „specjalnego centrum humanitarnego” lokalnej społeczności Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, na czele którego stoi Krotkow.
Otrzymane w ten sposób pieniądze przeznacza na hurtowy zakup dronów szturmowych, kamer termowizyjnych, przenośnych radiotelefonów i dział antydronowych. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ustaliła, że Krotkow osobiście dostarczał zakupione produkty jednostkom wojsk rosyjskich stacjonującym na linii frontu w obwodach chersońskim, zaporoskim i donieckim.
Ponadto podczas pobytu na froncie wraz z innymi duchownymi Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej poświęcił sprzęt wojskowy Rosjan i „pobłogosławił” ich do zabijania Ukraińców.
W czerwcu br., po wysadzeniu przez wojska rosyjskie elektrowni wodnej w Kachowce, odwiedził dotknięte katastrofą tereny lewobrzeżnego obwodu chersońskiego, gdzie „głosił” kremlowską narrację o „przyczynach” stanu wyjątkowego i w ten sposób próbował sztucznie zdyskredytować ukraińskich obrońców.
„Ze względu na swoją publiczną działalność na rzecz kraju agresora, Krotkow jest częstym gościem w programach telewizyjnych rosyjskiego propagandysty Sołowjowa. Ze śledztwa wynika, że oskarżony wspierał rosyjskich najeźdźców podczas zajmowania Krymu” – napisano w oświadczeniu.
Był wówczas rektorem kościoła UPC (MP) w Symferopolu i wraz z okupantami próbował zablokować brygadę obrony wybrzeża Sił Zbrojnych Ukrainy we wsi Perewalne. Duchowny wezwał ukraińskich obrońców do poddania się i przejścia na stronę wroga. Otrzymał za to „stanowisko” w tzw. krymskiej metropolii Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej.
„Na podstawie zebranych dowodów śledczy Służby Bezpieczeństwa zawiadomili Dmytro Krotkowa o podejrzeniu na podstawie części 1 art. 111-2 Kodeksu Karnego Ukrainy (pomocnictwo i podżeganie państwa-agresora). Ponieważ sprawca ukrywa się na tymczasowo okupowanym terytorium Ukrainy, podejmowane są kompleksowe działania mające na celu postawienie go przed sądem za zbrodnie przeciwko naszemu państwu” – odnotowano w SBU.