Narodowe Centrum Rehabilitacji Niezłomnej przeprowadziło skomplikowaną operację rekonstrukcyjną 48-letniego obrońcy z Wołynia, który został trafiony kulą w głowę i przeszedł przez mózg. Walka o jego życie i zdrowie trwa już pół roku i są już pierwsze pozytywne rezultaty.
48-letni Ołeksij Łytwyńczuk pochodzi z Wołynia. Przed wojną pracował jako trener piłki nożnej dla dzieci. Po raz pierwszy poszedł na wojnę w 2014 roku. Potem służył przez rok i wrócił do pracy trenerskiej. W lutym 2022 roku ponownie poszedł na wojnę. Służył jako strzelec karabinu maszynowego w oddziale straży granicznej w Ługańsku, Zgłoszone w szpitalu.
W kwietniu tego roku Ołeksij został ranny na posterunku bojowym. Kula trafiła go w czoło, przeszła przez mózg i wyszła przez tył głowy. Jego życie zostało najpierw uratowane w szpitalu na froncie, a następnie wysłane do Kijowa. Żołnierz był w śpiączce przez trzy tygodnie. Lekarze na oddziale intensywnej terapii potrzebowali dwóch miesięcy, aby wydobyć go z martwych. Gdy stan obrońcy został ustabilizowany, został wysłany do Lwowa na operację rekonstrukcyjną czaszki i rehabilitację.
„Ołeksij trafił do nas w ciężkim stanie z wadą czaszki i mózgu. Stanęliśmy przed celem jak najszybszego zamknięcia ubytku za pomocą indywidualnie wykonanych płyt 3D. Operacja jest trudna i niestety bardzo istotna w naszych czasach. Tysiące żołnierzy odnosi podobne obrażenia” – mówi neurochirurg Centrum Andrij Batiuk.
Ubytek kości czaszki Aleksieja wynosił aż 22 cm. Według ordynatora oddziału neurochirurgii szpitala św. Pantelejmona, Jurija Flysa, został on pokryty nowoczesnymi i drogimi płytami 3D, których produkcja dla personelu wojskowego jest w pełni pokrywana przez państwo. Operacja trwała cztery godziny i zakończyła się sukcesem.
Z powodu urazu mózgu Ołeksij ma upośledzoną mowę i ruchomość lewych kończyn. Czeka go długotrwała fizjoterapia, ale pierwsze pozytywne rezultaty pojawiły się trzy tygodnie po operacji rekonstrukcyjnej. Już dobrze mówi, a nawet żartuje. Potrafi samodzielnie jeść, siedzieć i chodzić. Powoli ruchomość lewych rąk i nóg zaczyna się poprawiać. Mężczyzna marzy o pełnym wyzdrowieniu, aby móc kontynuować szkolenie dzieci.