Na tymczasowo okupowanych terytoriach południowej Ukrainy, w szczególności w Zaporożu, Rosjanie nadal odwiedzają domy miejscowych mieszkańców. Okupanci samowolnie wprowadzają się do wieżowców z Ukraińcami, zasłaniając się ludnością cywilną jako żywą tarczą, Zgłoszone w niedzielę 12 listopada mer Melitopola Iwan Fedorow.
Według niego, w tymczasowo okupowanym Tokmaku Rosjanie organizują wizyty od drzwi do drzwi w mieszkaniach, podczas których wprowadzają się do wielopiętrowych budynków. Ponadto mieszkańcy rejonu berdiańskiego informowali, że najeźdźcy wprowadzili się do mieszkań.
„Jest to typowe zarówno dla tymczasowo okupowanego Melitopola, jak i miejscowości położonych bliżej frontu. Widzimy to jak najwięcej w rejonie berdiańskim, gdzie w wielu wsiach, na przykład Osypenko, Onok, Petriwka – wróg stacjonuje w mieszkaniach, zrywa zamki, a jeśli ich zdaniem mieszkańcy zajmują duży obszar, po prostu się osiedlają”.– powiedział Iwan Fedorow.
Mer Melitopola dodał, że Rosjanie zamienili niektóre wsie w rejonie Połohy w Zaporożu w rezerwat. W szczególności tylko osoby tam zameldowane mogą opuszczać lub wjeżdżać do dzielnicy.
Ponadto Iwan Fedorow Powiedzianyże okupanci odebrali miejscowej ludności pomoc humanitarną. Według urzędnika, racje humanitarne zostały ostatnio wydane jako zachęta w przeddzień rosyjskich pseudowyborów. Od tej pory pomoc humanitarną mogą otrzymać tylko określone kategorie beneficjentów, a w Berdiańsku, aby otrzymać pomoc, Rosjanie zmuszają ich do napisania wniosku i szczegółowego argumentowania, dlaczego pomoc jest potrzebna.