W nocy w obwodzie chmielnickim wrak zestrzelonego drona Shahed spadł na prywatne podwórko. W wyniku tego wybuchł pożar i uszkodzony został budynek gospodarczy. Nikt nie został ranny ani zabity.
Należy zauważyć, że eksplozje w obwodzie chmielnickim były słyszane w nocy ze środy na czwartek 22 listopada. W tym czasie w regionie zabrzmiała syrena przeciwlotnicza, ogłoszona o godzinie 01:10. Później Serhij Tiurin, zastępca szefa Chmielnickiej Obwodowej Administracji Wojskowej, potwierdził, że siły obrony powietrznej działają.
«Wrak jednego z zestrzelonych dronów Shahed spadł na podwórko prywatnego gospodarstwa domowego w rejonie Chmielnickim, gdzie uszkodzony został budynek niemieszkalny. Wybuchł pożar. Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych i inne odpowiednie służby pracują na miejscu», – Zgłoszone oficjalny.
Nikt nie zginął ani nie został ranny w wyniku spadających odłamków zestrzelonego drona.
Na Informacja Od godz. 20:00 21 listopada do godz. 03:00 22 listopada Rosjanie wystrzelili nad Ukrainę 14 dronów kamikadze Shahed i pocisk manewrujący Ch-22. Wszystkie cele wroga zostały zniszczone przez Siły Powietrzne we współpracy z obroną powietrzną Wojsk Lądowych i Gwardii Narodowej.
Należy zauważyć, że w ciągu ostatnich ośmiu dni jest to piąta próba uderzenia przez Rosjan dronami w Ukrainę.