Ukraińscy dyplomaci oficjalnie uzgodnili z Rosją powrót 17-letniego Bohdana Jermochina z Mariupola, który został nielegalnie wywieziony do okupacyjnego kraju. Dzień wcześniej Bohdan Jermochin otrzymał od Rosjan wezwanie, po którym zwrócił się o pomoc do Wołodymyra Zełenskiego.
Informacja o zbliżającym się powrocie nastolatka w Ukrainę Potwierdzone Rzecznik Praw Obywatelskich Dmytro Łubinec w piątek, 10 listopada. Opublikował zdjęcie z oświadczeniem Bohdana Jermochina, z którego wynika, że wróci w Ukrainę.
Bohdan Jermochin odmówił mieszkania, mówiąc, że wraca w Ukrainę
„Oficjalnie potwierdzam, że mamy porozumienia w sprawie powrotu Bohdana w Ukrainę i jego połączenia z siostrą. Proszę wszystkich o uspokojenie, a co najważniejsze, o nierozpowszechnianie niesprawdzonych informacji. W końcu taki rozgłos szkodzi procesom powrotu”.– powiedział Dmytro Łubinec.
Kiedy dokładnie 17-letni Bohdan Jermokhin wróci do domu, rzecznik praw obywatelskich nie sprecyzował. Zaznaczył jednocześnie, że szczegóły uwolnienia chłopca opowie po jego powrocie w Ukrainę.
Na początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę Bohdan Jermokhin został nielegalnie przewieziony z tymczasowo okupowanego Mariupola do Moskwy. W lipcu 2022 r., mimo posiadania opiekuna prawnego, młody mężczyzna został oddany pod opiekę rosyjskiej rodziny i wydano mu rosyjski paszport.
Facet kilkakrotnie próbował wrócić w Ukrainę – w szczególności w kwietniu 2023 r. został zatrzymany na granicy z Białorusią, gdy próbował opuścić Rosję. Młody mężczyzna miał niezbędne dokumenty, ale Rosjanie nie pozwolili mu jeszcze wyjechać.
9 listopada prawniczka Bohdana Jermochina, Kateryna Bobrowska, ogłosiła, że zostanie on wezwany do wojskowego biura poborowego pod Moskwą w grudniu 2023 r., kiedy skończy 18 lat. Facet zwrócił się o pomoc do prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.